Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocno ściskam kciuki za panią Joannę

Redakcja
archiwum GL

Dla mnie to by było niemoralne oddać własne dziecko, które nosiłam dziewięć miesięcy pod sercem - te słowa Joanny Gawryś-
-Wojtyś z Zielonej Góry mogliście przeczytać we wczorajszym wydaniu „Gazety Lubuskiej”.

Pani Joanna cierpi na porażenie mózgowe, porusza się na wózku inwalidzkim. Ale jest sprawna intelektualnie i – jak podkreśla – robi sama zakupy, potrafi wyprasować, ubrać się, umyć... I chce się opiekować swoją pięciomiesięczną córeczką. Ale sąd uznał, że nie jest w stanie i zdecydował, że ma przekazać dziecko do rodziny zastępczej. „Wyrok” miał nastąpić właśnie wczoraj.

Bardzo się cieszę z tej decyzji – te słowa pani Joanny możecie przeczytać w dzisiejszym wydaniu „GL” na stronie 9. Sąd zawiesił wykonanie postępowania – tak to fachowo się nazywa. I oznacza, że mała Wiktoria na razie pozostanie przy mamie. Mocno ściskam kciuki za panią Joannę i głęboko wierzę, że da sobie radę!

Czytaj również: Nie znasz, to nie jedz!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska