Mogło dojść do tragedii. Kierowca był tak pijany, że nie potrafił wypowiedzieć słowa

Tylko, w zeszłym miesiącu na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Kolejna osoba, do tego niechlubnego grona dołączyła w czwartek, 5 sierpnia po południu. Szybka interwencja policjantów, ale także świadków zdarzenia, być może zapobiegła tragedii na drodze.

Sonda: [sonda]14009[/sonda]

60-letni mieszkaniec gminy Krzeszyce, prowadził osobowego volkswagena, jadąc całą szerokością drogi. W pewnym momencie zjechał na parking leśny. Małżeństwo, które jechało za pojazdem i powiadomiło służby o swoich podejrzeniach, wykorzystało ten moment, aby wyciągnąć kluczyki ze stacyjki mężczyzny.

WIDEO: Zielona Góra / Nowa Sól. Pijany kierowca jechał zygzakiem na S3. Miał 3 promile alkoholu

- Nie dowierzali własnym oczom, kiedy ów kierowca wytoczył się z auta. Nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego logicznego zdania. Wykonane przez mundurowych badanie wykazało, niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie - przekazuje starszy sierżant Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.

Sulęcińska policja wspomina również kolejne zdarzenie, do którego doszło 21 lipca.

- Kierujący osobowym oplem, jadąc Drogą Krajową numer 22, również poruszał się „od prawa do lewa”. W przypadku 32-latka chęć uniknięcia odpowiedzialności była tak duża, że usiłował uciekać pieszo – nadaremno. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Przeprowadzone badanie wskazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, nie posiadał uprawnień do kierowania - dodaje starszy sierżant Biernacka.