Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moim zdaniem: Futbol i wszystkie pozostałe dyscypliny sportowe

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Moim zdaniem: Futbol i wszyscy inni
Moim zdaniem: Futbol i wszyscy inni Archiuwm
Wiem jaka jest siła futbolu. Staram się czasem przekonywać różnych znajomych, którzy potędze piłki nożnej usiłują przeciwstawić inne, też popularne, ale nie w takiej skali i w tylu krajach, dyscypliny. Często mi się nie udaje, ale cóż zrobić? Ktoś jest zakochany w piłce, a ktoś w żużlu czy hokeju na trawie. Tak to z miłością bywa...

Kolejny raz utwierdziłem się, że mimo kwękania na polską ligę (stały temat i argument niektórych kibiców i dziennikarzy), narzekania na poziom rozgrywek, sposób szkolenia i czort wie co jeszcze, futbol jest numerem jeden i nic tego nie zmieni. Tak sobie myślałem siedząc spokojnie na stadionie Narodowym i widząc tłumy walące na mecz ze Słowenią. Dodajmy na spotkanie o pietruszkę, którego wynik praktycznie nie miał żadnego znaczenia, dodajmy rozgrywanego w drugiej połowie listopada, kiedy aura raczej nie zachęca do spędzenia kilku godzin na trybunach. Ponad 53 tysiące widzów w całej Polski to świetny wynik pokazujący, że możemy dyscypliny sportowe podzielić na futbol i - przy całym szacunku dla reszty - pozostałe. Oczywiście nigdy nie jest tak żeby wszystko było dobrze. Kiedy przekonywałem kolegę sceptyka, opowiadałem o atmosferze, pięciu golach, kunszcie Roberta Lewandowskiego ten spokojnie słuchał i na końcu wypalił: - Dobra, ale co tam było z tą murawą? I tu nie miałem już żadnych argumentów. To rzeczywiście skandal, żeby w meczu takiej rangi trzeba było posypać boisko piaskiem, żeby można było grać, bo tak się trawa porozjeżdżała. Coś takiego widziałem kiedyś na klasie A. Po ulewnych deszczach boisko się kompletnie rozwaliło. Gospodarze, którym bardzo zależało na rozegraniu spotkania załatwili od lokalnego przedsiębiorcy wywrotkę piachu. Wysypali, rozprowadzili w najtrudniejszych miejscach i grało się aż miło. Tyle, że to była klasa A czyli siódmy szczebel rozgrywek, a nie mecz eliminacji do mistrzostw Europy! Coś z tym jednak trzeba zrobić. I to jak najszybciej.

ZOBACZ TEŻ

Przysłuchiwałem się ostatnio dyskusji o sędziowaniu w koszykówce. Chodziło o różne interpretacje niemal identycznych sytuacji, także o kwalifikowaniu fauli do grupy tak zwanych niesportowych, które obok dwóch rzutów osobistych dają jeszcze poszkodowanym możliwość wyprowadzenia piłki z boku, co przy zaciętym meczu, szczególnie w końcówce, może mieć decydujące zdarzenie. Przykładów na często kompletny brak konsekwencji było ostatnio bardzo dużo. Argumentów za i przeciw pojawiło się bardzo wiele, a ponieważ w sumie nie miałem zdania przytoczyłem dyskutantom to co mi kiedyś opowiedział kolega. Otóż w gronie fanów koszykówki spierali się o jakąś sytuację na boisku. Zapytali więc zaprzyjaźnionego, ekstraklasowego arbitra jak on by rozstrzygnął ów dylemat. - Powiedzcie mi kto z kim gra. W rundzie zasadniczej czy w play offie? Czy to jest końcówka spotkania, czy początek? Jak stoją w tabeli oba zespoły? Wtedy powiem kto ma racje - odparł szczerząc zęby w uśmiechu znany sędzia koszykarski...

POLSKA TOSKANIA - zobacz film i przewodnik interaktywny po lubuskiej krainie wina i wrażeń!

Poznaj z nami polską Toskanię! Zabierzemy Cię w podróż pięcioma szlakami: pasji, cierpliwości, spełnienia, dumy i tradycji.

Przewodnik interaktywny po polskiej Toskanii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska