Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moim zdaniem: Kibiców trzeba szanować! Ponoć oni są najważniejsi? Czy zawsze?

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Kibice koszykarzy Stelmetu Enei BC Zielona Góra.
Kibice koszykarzy Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Mariusz Kapała
Język komunikatów z polityki zaczyna przenikać do sportu. Tam zwaśnione strony mówią, że „rozmowy były trudne, obie strony przedstawiły swoje stanowiska i postanowiły spotkać się raz jeszcze” - to znaczy, że była wielka kłótnia, nie uzgodniono niczego i raczej się już nie uzgodni.

Jeśli więc Stelmet Enea BC Zielona Góra, czterokrotny mistrz Polski, koszykarski klub mający wielkie ambicje i uważający się za profesjonalny, rozstaje się ze swoim czołowym, mającym najlepsze statystyki w lidze VTB, graczem Borisem Savoviciem i wydaje taki komunikat, jaki nam w niedzielę zaprezentowano - jest to wyraz kompletnego braku szacunku dla kibiców.

Przecież teksty o rozstaniu w dobrej atmosferze, jeśli nie podaje się przyczyny odejścia, są zwykłym ściemnianiem. Do tego wzajemne podziękowania, z jednej strony klubu, a z drugiej koszykarza, są szczytem hipokryzji. Żaden klub nie rozstaje się z dobrym graczem bez przyczyny. Owszem, są sytuacje leżące po stronie zawodnika, bywa, że dyscyplinarne. Są też takie momenty, kiedy klub nie potrafi się wywiązać z umowy kontraktowej. Te sprawy załatwia się z klasą. Nawet nie chodzi o wywalanie na widok publiczny kłopotów, bo nikt tego nie lubi i nie jest to potrzebne, ale sprawy trzeba przedstawiać mniej więcej takimi, jakie są.

Przeczytaj stanowisko klubu w tej sprawie:Boris Savović odchodzi ze Stelmetu Enei BC

Zielonogórski klub zawsze powtarza, jak dla niego ważni są kibice, ile razy pomogli wygrać mecz wspaniałym dopingiem, jak świetnie go wspierają. I co? W trudnej sytuacji, zamiast powiedzieć tyle, ile można powiedzieć, opowiada się jakieś dyrdymały o spokojnym rozstaniu bez podtekstów. O stosunku do dziennikarzy już nawet nie chce mi się pisać. I nie chodzi o to, że nie zapraszają nas na uroczystości klubowe. Z tym nie ma problemu, bo czasem wieczór można spędzić w równie ciekawym towarzystwie. Chodzi o traktowanie nas instrumentalnie. Wielkie otwieranie się, kiedy trzeba napisać o kolejnym sponsorze albo o przedłużeniu umowy z już wspomagającym, i kompletne zamykanie się, kiedy jest trudny i gardłowy temat. A przecież jesteśmy łącznikiem klubu z kibicami. Chcemy mieć informacje nie z uwagi na szukanie sensacji, ale właśnie po to, by plotki nie krążyły w sieci, jak choćby teraz, gdzie mnożą się sumy, jakie klub jest winny Czarnogórcowi, albo o połowie pensji, jaką jedynie dostał od początku tego sezonu.

Kibice koszykówki w Zielonej Górze zawsze mocno wspierają zespół Stelmetu Enei BC. Nie inaczej było w starciu z gigantem ligi VTB. Khimki Moskwa to drużyna, która w tych rozgrywkach jeszcze nie przegrała. Była faworytem starcie w Zielonej Górze, nie zawiodła, wysoko wygrała (97:74). Fani basketu nie szczędzili gardeł i znakomicie dopingowali zielonogórzan. Sprawdźcie, czy odnajdziecie się na zdjęciach naszego fotoreportera. TUTAJ ZNAJDZIESZ RELACJĘ Z MECZUZobacz wideo: Prezentacja Stelmetu Enei BC Zielona Góra

Tak kibice wspierali koszykarzy Stelmetu w starciu z rosyjsk...

To się nie mieści w głowie, że wiemy o kłopotach Wisły Kraków, z wyszczególnieniem wysokości długu, znamy konflikt w Manchesterze United między Jose Mourinho a Paulem Pogbą, a problemy klubu, który wszyscy wspieramy jak możemy, są skrywane. Kiedy jednak już wybuchnie bomba, dostajemy coś takiego, jak ten niedzielny komunikat, którego autorzy sądzą, że kibice są z innej planety i uwierzą w choćby jedno zdanie tego śmiesznego uzasadnienia odejścia tak dobrego zawodnika.

Wobec kompletnego braku informacji plotka podkręca plotkę. Mnożą się historie o zaległościach wobec zawodników i opowieści o bliskim już krachu. Po co to wszystko? Czy nie można spokojnie powiedzieć jak jest? Kibice zrozumieją...

Zobacz też: Prezentacja Stelmet Enea BC Zielona Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska