Moje Bermudy Stal Gorzów 14 sierpnia pojedzie z PGG ROW-em Rybnik. Będzie zwycięstwo i bonus?

W niedzielę 9 sierpnia w meczu z Motorem Lublin kontuzji lewej dłoni nabawił się Niels-Kristian Iversen. Dzień później w meczu Stali z Eltroksem Włókniarzem Częstochowa stosowane było za niego zastępstwo zawodnika. W meczu z rybniczanami (14 sierpnia, godz. 18.00, stadion im. Edwarda Jancarza) trener Stanisław Chomski zastosuje inne rozwiązanie. Do składu – po poniedziałkowej przerwie – wraca Krzysztof Kasprzak.

- Nie możemy sobie pozwolić, by znów zaryzykować ZZ-kę. Patrząc, jakie mamy zezowate szczęście, to – nie daj, Boże – w przypadku jakiejś kontuzji, zostalibyśmy z trzema podstawowymi zawodnikami. A wtedy to już trudno byłoby łatać dziury. W obliczu braku Iversena Krzysztof będzie nam potrzebny. Oczywiście, nie w takiej dyspozycji jak do tej pory, tylko lepszej. Mecz z Rybnikiem ma pokazać jak to się potoczy – mówił na przedmeczowej konferencji trener Chomski.

Iversen do składu wróci nie wcześniej niż na mecz Stali z RM Solarem Falubazem Zielona Góra. Derby zaplanowane są w terminarzu na 30 sierpnia. Duńczyk jest już po operacji. Jego przerwa w startach potrwa minimum dwa tygodnie. W tym czasie Moje Bermudy Stal będzie mogła stosować za niego zastępstwo zawodnika.

Kibice liczą, że ponownie z dobrej strony pokaże się Szymon Woźniak. W meczu z Motorem był poza składem, ale w spotkaniu z częstochowianami wywalczył dziesięć punktów w sześciu biegach.
- Tak jak z dużą pokorą podchodziłem do słabych meczów, tak podchodzę do tego ostatniego dobrego. Cały czas jestem nastawiony na ciężką pracę, na testowanie różnych rozwiązań na treningach. Będę starał się iść za ciosem – mówił w środę Sz. Woźniak. Nie chce jeszcze ogłaszać, że nastąpił przełom, jeśli chodzi o jego tegoroczną formę.

- Mecz zapowiada się bardzo gorący – mówił z kolei trener Chomski. Jego zdaniem PGG ROW Rybnik będzie szukał w Gorzowie szansy na zwycięstwo, które miałoby pomóc drużynie w utrzymaniu się w PGE Ekstralidze. Rybniczanie do tej pory wygrali jedno spotkanie. Na nieszczęście było to z Moimi Bermudami Stalą Gorzów. 28 czerwca pokonali u siebie żółto-niebieskich 46:44. Gorzowscy kibice nie widzą innego rozwiązania, jak zrewanżowanie się wyższym wynikiem i wywalczenie przez Stal trzech oczek do ligowej tabeli. Bartosz Zmarzlik i spółka cały czas ma szanse na awans do rundy play off.

Moje Bermudy Stal Gorzów:

• 9. Szymon Woźniak
• 10. Bartosz Zmarzlik
• 11. Krzysztof Kasprzak
• 12. Niels Krystian Iversen
• 13. Anders Thomsen
• 14. Wiktor Jasiński
• 15. Rafał Karczmarz

PGG ROW Rybnik:

• 1. Kacper Woryna
• 2. Mateusz Szczepaniak
• 3. Vaclav Milik
• 4. Siergiej Łogaczow
• 5. Robert Lambert
• 6. Kamil Nowacki
• 7. Mateusz Tudzież

Czytaj również:
4 wnioski po zwycięstwach Moich Bermudów Stali Gorzów

WIDEO: Bartosz Zmarzlik żużlowym mistrzem świata. To trzeci w historii tytuł dla zawodnika z Polski