To nie pomyłka i nie żart. Choć jeszcze tydzień temu w poniedziałek Moje Bermudy Stal Gorzów była na ostatniej pozycji w tabeli, wciąż ma szansę na awans do najlepszej czwórki PGE Ekstraligi. Nie musi się nawet oglądać na potknięcia rywali. Wystarczy, że… wygra wszystkie swoje mecze rozgrywane na stadionie im. Edwarda Jancarza oraz wygra jeden z dwóch pojedynków wyjazdowych.
To będzie trudny mecz
Przegrana z Wrocławiem praktycznie przekreśli szansę na awans do rundy play off (szanse pozostaną iluzoryczne). My jednak wierzymy w wygraną żółto-niebieskich. Nie będzie o to jednak łatwo… Dlaczego?
Poniedziałkowy pojedynek zaplanowano na 20.30. Dwie i pół godziny wcześniej w Bydgoszczy miejscowa Polonia podejmować będzie Apator Toruń. Z tego powodu w gorzowskiej drużynie nie będzie mógł wystąpić Jack Holder, który jeździ w żółto-niebieskich barwach na zasadzie gościa.
Takim samym gościem w drużynie Betardu Sparty jest jego brat Chris i on też nie wystąpi w Gorzowie. W tym sezonie 25-letni Jack bije jednak starszego o 8,5 roku brata na głowę. „Młody Holder” jest jedynym zawodnikiem, który w PGE Ekstralidze nie przyjechał jeszcze na ostatnim miejscu. Do tego ex aequo zajmuje z Bartoszem Zmarzlikiem trzecią pozycję wśród najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Obaj mają średnią 2,360 pkt./bieg.
W teorii stalowcy mogliby wystąpić przeciwko Starcie bez zawodnika-gościa. W bardzo kiepskiej dyspozycji jest jednak Krzysztof Kasprzak. W tym sezonie dwukrotnie był już odsuwany od składu. W piątek w meczu z PGG ROW Rybnik trener Stanisław Chomski dał mu jednak kolejną szansę, a Kasprzak… zaliczył najgorszy występ w historii dziewięcioletnich startów w barwach Stali (nie bierzemy pod uwagę, że w maju 2017 r. w meczu we Wrocławiu nie zdobył punktu z powodu kontuzji).
W piątek, w swoim 140. meczu dla Stali, Kasprzak zdołał jedynie pokonać dwukrotnie juniora rywali – Kamila Nowackiego i zdobył dwa punkty. Drugie oczko miał jednak tylko dlatego, że Nowacki, jadący przed Kasprzakiem, przed metą… zamknął gaz.
Będzie nowy „gość”?
W związku z kiepską dyspozycją Kasprzaka gorzowianie musieli szukać więc kolejnego „gościa”. W meczu ze Spartą w gorzowskiej drużynie ma pojechać Nicolai Klindt, który jest zawodnikiem I-ligowej Ostrovii Ostrów.
Dodajmy, że bez Holdera (tyle, że Chrisa) wystąpi także Sparta. Ona jednak może skorzystać z Olivera Bertzona (Start Gniezno), ale może też do Gorzowa przyjechać z zupełnie kimś nowym, np. Rohanem Tungatem. Nie należy spodziewać się, że w meczu pojedzie wpisana do programu Wiktoria Garbowska.
MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – BETARD SPARTA WROCŁAW
Stal: 9. Szymon Woźniak, 10. Bartosz Zmarzlik, 11. Krzysztof Kasprzak, 12. Anders Thomsen, 13. Niels-Kristian Iversen, 14. Wiktor Jasiński, 15. Rafał Karczmarz.
Sparta: 1. Maciej Janowski, 2. Maksym Drabik, 3. Wiktoria Garbowska, 4. Max Fricke, 5. Tai Woffinden, 6. Gleb Czugunow, 7. Michał Curzytek.
Początek meczu: 20.30.
Czytaj również:
Moje Bermudy Stal Gorzów – PGG ROW Rybnik. Oceniamy żółto-niebieskich
WIDEO: Kibice Stali Gorzów witają Bartosza Zmarzlika
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
