Jak pisze dalej Czytelnik, jego osiedle zawsze było pełne ludzi. Mieszka tu już 20 lat i każdego dnia spotykał uśmiechnięte twarze. Na placu zabaw nigdy nie brakowało dzieci. Kręciły się na karuzeli, zjeżdżały na ślizgawkach, budowały babki w piaskownicy. Na pasażu ze sklepami kręcili się mieszkańcy, co chwilę podjeżdżał samochód z kolejnymi klientami lub towarem. Co 10 minut elektryczny autobus zabierał z przystanku pasażerów. Z trawników panie zbierały śmieci.
ZOBACZ TEŻ
Koronawirus zamknął nas w domu. No to śmiecimy na potęgę, wy...
Leśny deptak zachęcał do spacerów
Nie brakowało chętnych do wypożyczenia rowerów z dwóch stacji, które się tu znajdują. Ktoś szedł do garażu, ktoś inny do apteki, piekarni, spółdzielni mieszkaniowej. Na ścieżkach biegali mężczyźni, kobiety, dzieci. O każdej porze dnia, a nawet późnym wieczorem. O określonych godzinach kościelna dzwonnica przypominała o porannej lub wieczornej mszy świętej. W stajni rżały konie, które na wybiegu unosiły dzieci, ale i dorosłych. Kucyk wędrował z maluchami po leśnych duktach. Na leśnym deptaku spotkać można było wiele mam z wózkach, seniorów z kijkami. Nie brakowało działkowiczów, którzy udawali się z wiaderkami i narzędziami na ogródki. Zapachem kawy i pachnącego ciasta zachęcały klientów trzy kawiarnie.
Tłumnie było też przed każdym marketem (na tak małym odcinku jednej ulicy nie ma nigdzie takie zagęszczenia marketów jak tu).
Nie ma mądrego, jak pokonać pandemię koronawirusa
- Dlaczego nagle tętniące życiem osiedle Zacisze stało się pustynią. Nie ma ludzi, nie słychać gwaru, ulice świecą pustkami? - pyta Czytelnik. - Dlaczego to i wiele innych osiedli nagle jakby umarło? Dlaczego stanął cały świat? Dlaczego pozamykano nas w domach, pozbawiając radości życia, kontaktu z człowiekiem, wielu przyjemności? Dlaczego mając takie osiągnięcia techniczne i wynalazki nie możemy poradzić sobie z jednym wirusem? Ja nie potrafię sobie na te pytania odpowiedzieć, choć zadaje je codziennie.
Epidemia koronawirusa musi mieć jakiś sens, bo jak inaczej?
Myślę jednak, że to co się stało na całym świecie, musi mieć jakiś sens. Bo inaczej byłoby nam jeszcze gorzej przetrwać te ciężkie chwile. Miejmy jednak nadzieję, że wkrótce życie wróci do normy. Że ten wirus sam się gdzieś wyniesie, jeśli nie uda się go szybko pokonać lekami i szczepionką.
ZOBACZ TEŻ
Szok! Że aż tyle się działo! Łezka się w oku kręci, gdy zoba...
POLECAMY TEŻ
Koronawirus spustoszył te znane miejsca w lubuskich miastac...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?