Ogromne brawa dla pomysłodawcy wspólnego przedsięwzięcia (odbyło się ono w zeszły piątek). Połączenie spektaklu teatralnego i koncertu filharmonii zdało świetnie egzamin. Cena biletu 10 zł na każdą kieszeń, aż żal, że było trochę wolnych miejsc.
Amfiteatr pięknie zrobiony, dojścia, ławeczki, oznaczone sektory, eleganckie toalety, wszystko razem robi bardzo pozytywne wrażenie. Sama formuła spektaklu świetna, tylko zamiast sennego Debussy'ego, powinno być na początek coś bardziej żywszego dla rozruszania publiczności (opinia kilkunastu osób, całkowicie mi obcych).
Jako teatromanka i melomanka jestem pod wrażeniem. Byłam w teatrze na spektaklu „Kochać”, często bywam w filharmonii. Wszyscy byliśmy zgodni, co do jednego: chcemy więcej takich imprez. Cieszę się, że od kilku lat włodarze miasta zapewniają nam chociaż trochę wspaniałej rozrywki.
Na mnie niezapomniane do dzisiaj wrażenie zrobił parę lat temu koncert organowy w katedrze i koncert muzyki żydowskiej na barce. Prosto z katedry, kiedy jeszcze moje ciało przepełnione było muzyką organową, wpadłam na barkę w inny świat. Świat innej muzyki. Wrażenia niesamowite, być może kiedyś jeszcze doczekam się takich przeżyć.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
