Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Momenty były, ale zbyt mało, by wygrać

(pat)
Marek Baraniak drugi mecz z rzędu był najskuteczniejszy w GSPR
Marek Baraniak drugi mecz z rzędu był najskuteczniejszy w GSPR Bogusław Sacharczuk
Gorzowska młodzież, której przyszło rywalizować na zapleczu ekstraklasy, dostała w sobotę kolejną bolesną lekcję. Tym razem skórę złoili nam leszczynianie, których prowadzenie tylko na początku było zagrożone.

Po rocznej przerwie szczypiorniści GSPR wrócili do matecznika przy Szarych Szeregów. Znajome ściany niewiele pomogły, bo ograni rywale, z byłym naszym zawodnikiem Krzysztofem Misiaczykiem na czele, od początku narzucili swój styl. W pierwszych minutach dobrze dysponowany Maciej Wierucki seryjnie trafiał do bramki gospodarzy, więc w 8 min było już 4:1 dla gości.

Mogło być jeszcze wyżej, ale świetnie bronił Krzysztof Nowicki. Nasi też w końcu zaczęli trafiać i trzy minuty później Arot Astromal prowadził już tylko 5:4. Od tego momentu gorzowian dopadła niemoc i przez blisko kwadrans tylko raz skutecznie skończyli akcję. Efekt? Ośmiobramkowa przewaga leszczynian. Nie mogło być inaczej, skoro nie kończyliśmy ataku pozycyjnego, a przyjezdni boleśnie nas kontrowali.

Nie lepiej było po przerwie - 22:12 dla gości w 37 min. Wówczas bramkę zdobył dla GSPR-u wcześniej nieskuteczny Mateusz Wolski. Chwilę później Ryszard Patalas ostro potraktował w obronie Michała Przekwasa, który długo nie podnosił się z parkietu. Leszczynianin upadł tak nieszczęśliwie, że uszkodził sobie kość jarzmową i został odwieziony do szpitala.

Brak jednego z kluczowych zawodników nie osłabił jednak rywali na tyle, by gospodarze - choć mocno się starali - mogli znacząco zniwelować stratę. Mało tego, gdy w końcówce opadliśmy z sił, Arot Astromal od razu odjechał z 23:32 na 23:36.

GSPR GORZÓW - AROT ASTROMAL LESZNO 24:37 (10:17)

GSPR: Nowicki, Biedrawa - Baraniak 7, Gintowt 6, Wolski 4, Jagła 3, Jankowski i Nieradko po 2, Patalas, Pieksza, Jaśkowski, Bronowicki.

AROT ASTROMAL: Musiał, Maziarz, Skorupiński - M. Wierucki 6, Misiaczyk, Kajzer, Giernas i Meissner po 4, Maleszka i Krystowiak po 3, Przekwas, Nowak, Łuczak i Szkudelski po 2, J. Wierucki 1, Jasiczek.

Kary: 6 min - 16 min. Sędziowali: Mateusz Krzemień (Osina) i Kamil Wojciechowski (Szczecin). Widzów 100.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska