Forsowanie mokradeł było jedną z odsłon dwudniowego szkolenia 2. kompanii piechoty zmotoryzowanej z międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady. Żołnierze lekko nie mieli. Musieli m.in. pokonać trzy przeszkody wodne. Forsowali je pontonami i na linach, ostatnim akordem morderczego treningu było strzelanie. Zdaniem dowódcy kompanii por. Dawida Butlaka, jego podwładni wykonali zadanie na dobrym poziomie.