Morderstwo 23-letniej Moniki. Ta tragedia poruszyła mieszkańców Kostrzyna i naszych Czytelników

SETKI ROCZNIE

SETKI ROCZNIE

W Polsce każdego roku popełnianych jest kilkaset morderstw. Najwięcej - ponad 1.300 - było w 2001 r. Od kilku lat jest 800. W zeszłym roku doszło do 763 zabójstw.

Przeczytaj też: Tragedia w Międzyrzeczu. Młody mężczyzna skatował bezdomnego, jego ofiara zmarła w szpitalu

Ta tragedia poruszyła mieszkańców Kostrzyna i naszych Czytelników. Tajemnicza śmierć lubianej, wesołej 23-latki była szokiem. Tym bardziej, że dziewczynę znaleziono w wynajmowanym przez nią mieszkaniu, zalaną krwią, z głęboką raną w klatce piersiowej. A morderca był na wolności. Ujawniliśmy to w środę w tekście ,,Wbił Monice nóż w serce''.
Już wtedy wiedzieliśmy, że policja podejrzewa o zbrodnię brata Moniki (jednak dla dobra śledztwa nie napisaliśmy, że chodzi właśnie o niego). Bo zniknął, bo mógł mieć motyw... Ale wszyscy liczyli, że odnajdzie się i oczyści z podejrzeń.

Przeczytaj też: Zabił siostrę i jej 3-letnie dziecko. Morderca chciał, by kobieta cierpiała. Planował też porachunki z kolejnymi członkami rodziny

Nie ma już takiej nadziei. We wtorek znaleziono jego zwłoki w lesie. Powiesił się. Wczoraj dostaliśmy potwierdzenie, że to na pewno jego ciało. I tak matka, która wychowywała ich samotnie od lat, w jednej chwili straciła oboje dzieci. - Nie mamy oczywiście pewności, że to właśnie brat zabił siostrę, ale niemal wszystko na to wskazuje - zaznacza Dariusz Domarecki z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Dlaczego doszło do morderstwa? Tutaj śledczy milczą. Według naszych informacji młodszy brat Moniki miał kłopoty z uzależnieniem od narkotyków (choć ona, jak podkreślają jej znajomi, nigdy nie powiedziała na niego złego słowa). Ponoć - ale to nie są potwierdzone informacje - chłopak miał zabrać siostrze większa sumę. Gdy 23-latka zrobiła z tego powodu awanturę, doszło do tragedii.

Ekspert od uzależnień Apolonia Górniak, która pomogła już setkom ludzi z problemem alkoholowym i narkotykowym, nie przesądza o winie samobójcy, ale przyznaje, że narkoman na głodzie zrobi wszystko, by zdobyć pieniądze na kolejną porcję narkotyków.
- Nawet zabije, bo dla niego liczy się tu i teraz. Jest w takim stanie, że nic nie ma dla niego znaczenia - mówi terapeutka.
- Ale rodzoną siostrę?! - dopytujemy.
- Siostrę, brata, mamę, tatę. Każdego, jeśli będzie to jedyna droga do zdobycia narkotyku... - mówi A. Górniak.

Przeczytaj też: Obudziła się w nim bestia. Mikołaj zmasakrował siekierą własnych rodziców

Tymczasem znajomi, sąsiedzi i zupełnie obcy ludzie płaczą po Monice. Zapalają ku jej czci na naszym forum wirtualne świeczki. Gość pisze: - Kto by pomyślał, że taka tragedia dosięgnie Monikę - zawsze uśmiechniętą i wygadaną Katarynkę... To straszne, co się stało.
MIG żałuje mamy rodzeństwa. - Wyrazy współczucia matce. Straciła oboje na zawsze - czytamy na www.gazetalubuska.pl. A sąsiadka wspomina: - Jesteśmy byłymi sąsiadkami z klatki, a obecnie mieszkamy z Moniki mamą w klatce. To była mądra i wykształcona dziewczyna, nigdy nikt się nie spodziewał, a nawet nie myślał, że coś takiego się stanie. Dla nas to szok i wielki ból. Też mamy dzieci, i braci, i siostry, i w ogóle już nie wiem, co napisać, bo tego zdarzenia nie da się opisać. To katastrofa dla ludzi i dla rodzin.

Gość 4 wspomina zamordowaną ciepło: - Pamiętam ją jako miłą, sympatyczną, inteligentną i mądrą studentkę. Dlaczego tak się stało? Nie mogę uwierzyć. Będę się za Panią, Pani Moniko, modlił. Oby tam, dokąd Pani odeszła, był dla Pani lepszy świat...
Aga napisała: - Śpij słodko Moniko. A Jolka dodała na koniec: - Módlmy się za nią i za jej brata. Pokój ich duszom.