Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most na Odrze to szansa dla Bojadeł

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Aby oddać głos na Jacka Bilińskiego należy wysłać SMS na numer 72051 o treści wladza.78.tak lub wladza.78.nie. Koszt sms 2,44 z VAT.
Aby oddać głos na Jacka Bilińskiego należy wysłać SMS na numer 72051 o treści wladza.78.tak lub wladza.78.nie. Koszt sms 2,44 z VAT. fot. Paweł Janczaruk
Wójt Bojadeł jest dobrze zadomowiony w gminie, którą kieruje drugą kadencję. Wcześniej był tu sekretarzem. - Z każdym potrafi pogadać - mówi jeden z mieszkańców.

- Opanowany, grzeczny, nigdy nie słyszałam, żeby odniósł się do kogoś w nieprzyjemny sposób - Janina Filipczak z Klenicy wylicza zalety wójta Jacka Bilińskiego. Wskazuje też, że włodarz gminy pamięta o jej wiosce, choć wiadomo, że Klenica i Bojadła zawsze ze sobą rywalizują. - W zeszłym roku powstała szatnia na naszym boisku sportowym, które też ogrodzono. Jest nowy dach na przedszkolu, a szkoła w Klenicy przygotowana do przyjmowania sześciolatków. Trwa rozbudowa zaplecza kuchennego w świetlicy wiejskiej. A taka funkcjonalna świetlica to wiadomo, dobrze służy integracji całej miejscowości.

Fakty potwierdzają ostatnie zdanie mieszkanki Klenicy. Dlatego podobne świetlice są remontowane w Siadczy i Bełczu, a jeszcze w tym roku będzie nowa sala w Młynkowie. - Tam po prostu kupiliśmy dawny sklep, odremontujemy go i wieś zyska świetlicę - cieszy się wójt. Kartno i Pyrnik mają swoje sale, a jeszcze w tym roku zostanie zakończony remont Gminnego Ośrodka Kultury. Obiekt mieści się w dawnych oficynach pałacowych i stanowi kulturalne centrum gminy. Od paru lat (po wcześniejszym zastoju) w GOK-u coś się dzieje.

Na dziś jednak największym zadaniem jakie sobie wyznaczył wójt jest kanalizacja gminy. Zaczęła od budowy w 2007 r. oczyszczalni. Żeby pogodzić Klenicę i Bojadła oczyszczalnię postawiono między tymi wsiami. I pociągnięto rurę do granicy Bojadeł. - Teraz zaczynamy kanalizować stolicę gminy, co będzie kosztować 4,4 mln zł - podaje J. Biliński. - To łącznie 16 km sieci, którą trzeba ułożyć w dwa i pół roku. A może uda się szybciej. W tym czasie zaczniemy już układać kanalizację w Klenicy. Koszt będzie nieco większy...

Oczywiście most!

Tzw. porządkowanie gospodarki ściekowej to dziś cel nadrzędny dla wójta, a zarazem największa inwestycja w historii gminy. Początek tej pracy był zresztą obiecujący, gdyż dzięki budowie oczyszczalni Bojadła okazały się najbardziej proinwestycyjną gminą w województwie. Nie dziw - inwestycja kosztowała 5,8 mln zł (w tym było 3,8 mln zł pieniędzy unijnych), a cały budżet gminny to 8 mln zł.

Co teraz? Jakie kolejne wyzwanie?

- Most na Odrze by się przydał, to by naszą gminę rozruszało - uważa Jan Siekierka sołtys Pyrnika. O tym samym myśli wójt. Jednak nie od niego zależy budowa mostu. Ba, nawet marszałka województwa nie stać na tak kosztowną inwestycję. Choć jest nadzieja.

- Most popchnąłby nasz rozwój - twierdzi J. Biliński. - Jesteśmy przygotowani, że kiedyś powstanie i mamy plan zagospodarowania przestrzennego, mamy grunty pod inwestycje, np. 3 ha w dobrym miejscu w Klenicy...

Odra odcina gminę "od świata" i dziś wyznacza jej status zapomnianej prowincji. Widać to chociażby po cenach działek budowlanych. W gminie 1 mkw. ziemi kosztuje 10 zł, ale już za Odrą, w stronę Zielonej Góry za 1 mkw. biorą trzy razy tyle i więcej. Nie powstają też zakłady pracy, słabo rozwija się budownictwo. Największą firmą jest klenicki tartak zatrudniający ok. 70 osób; zaledwie. Dużym pracodawcą jest szkoła, urząd gminy, a więc zakłady budżetowe. - Ale wójt się stara, daje pracę choćby w ramach prac interwencyjnych - wskazuje J. Siekierka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska