Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most nad Wartą w Kostrzynie już częściowo zamknięty. Tworzą się korki, ale kierowcy są wyrozumiali

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Przy moście nad Wartą w Kostrzynie wprowadzono ruch wahadłowy. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Przy moście nad Wartą w Kostrzynie wprowadzono ruch wahadłowy. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami. Jakub Pikulik
Dzień później niż pierwotnie zakładano, wprowadzono ruch wahadłowy na moście przez Wartę w Kostrzynie. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami. - Już wcześniej ciężko było przejechać przez miasto. Teraz będzie masakra - mówi nam jeden z nich.

Ruch wahadłowy na moście wprowadzono we wtorek, 8 lutego, w godzinach przedpołudniowych. Miało to miejsce dzień później, niż pierwotnie zakładano. Z użytku wyłączono pas ruchu nie na samym moście, ale na terenie między mostem na Warcie a mostem nad kanałem Warty. Było to konieczne, aby wybudować drogę dojazdową do powstającej już przeprawy tymczasowej. Robotnicy wycinają już drzewa, które stoją w miejscu przyszłej tymczasowej jezdni. Równolegle trwają prace w nurcie Warty. Wciąż stoi tu zacumowana barka, na której stoi ogromny dźwig. Budowlańcy przygotowują tu konstrukcję pod most tymczasowy. Droga krajowa nr 31, która jest częścią remontowanego odcinka, to najbardziej ruchliwa arteria Kostrzyna nad Odrą i przecina miasto na pół. Jeżdżą nią nie tylko mieszkańcy, ale też tranzyt.

Od rana do godzin wieczornych ruch na moście sterowany jest ręcznie. W nocy reguluje go sygnalizacja świetlna.
Od rana do godzin wieczornych ruch na moście sterowany jest ręcznie. W nocy reguluje go sygnalizacja świetlna. Jakub Pikulik

Szacujemy, że inwestycja potrwa 680 dni. Koniec budowy nowego mostu planowany jest więc na drugą połowę 2023 r. – mówi Rafał Chrostowski z firmy Warbud, która jest generalnym wykonawcą inwestycji.

Przejazd komplikują rogatki

Już po wprowadzeniu ruchu wahadłowego, około południa przejazd przez Kostrzyn był w miarę płynny. Najgorzej jest w momencie, gdy zamknie się przejazd kolejowy na ul. Sikorskiego (kilkaset metrów za mostem na Warcie). Wówczas korek z obu stron momentalnie się powiększa. Wówczas korkuje się nawet Rondo Unii Europejskiej. Ruch na moście w ciągu dnia sterowany jest ręcznie. W godzinach wieczornych i nocnych będzie go regulowała sygnalizacja świetlna. Z informacji od kierowców wiemy, że największe korki tworzą się na drodze wjazdowej do Kostrzyna nad Odrą. Zator zaczyna się już w rejonie Ronda Twierdza. W mieście przynajmniej nie jest tak źle. Ul. Sikorskiego korkuje się najbardziej, gdy zamknięty zostanie wspomniany przejazd kolejowy.

Oby wszystko szło zgodnie z planem

- Trzeba zacisnąć zęby i jakoś to przetrzymać. Mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnych opóźnień i budowa będzie szła płynnie i zgodnie z harmonogramem - mówi pan Krzysztof, którego spotkaliśmy, gdy tkwił w korku w oczekiwaniu na przejazd przez most. - Teraz to jeszcze pikuś. Aż się boję pomyśleć co będzie w piątek, kiedy ruch jest największy i miasto korkowało się już bez tego remontu - przewiduje pani Agnieszka, która codziennie dojeżdża samochodem do pracy w Niemczech.

Tiry mogą jeździć

Szacuje się, że ruch wahadłowy będzie obowiązywał nawet przez połowę całego czasu inwestycji. Co istotne, nie przewiduje się ograniczenia w ruchu pojazdów ciężarowych. Będą one mogły pokonywać przeprawę tymczasową i przejeżdżać przez most, gdy będzie obowiązywał ruch wahadłowy. Koszt budowy nowego mostu nad Wartą w Kostrzynie przekracza 100 milionów złotych. Inwestycja ma się zakończyć w sierpniu 2023 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska