Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most w Nowej Soli czeka na naprawę

Edward Gurban 68 387 5287 [email protected]
Pan Stanisław z zainteresowaniem oglądał wczoraj uszkodzenie mostu
Pan Stanisław z zainteresowaniem oglądał wczoraj uszkodzenie mostu Edward Gurban
Mieszkańców portowej części miasta, a szczególnie kierowców, zbulwersowały poniedziałkowe prace prowadzone przy moście podnoszonym. Ruch drogowy został na nim zamknięty. We wtorek ruch został tam przywrócony, ale... nie na długo.

Przypomnijmy: w poniedziałek, w ramach modernizacji dzielnicy portowej stwierdzono, że nieużywana kładka dla pieszych przeznaczona jest do rozbiórki. Drogę awaryjnie zamknięto, w związku z potrzebą wjazdu tam ciężkiego sprzętu. Zbiegło się to z pracami kanalizacyjnymi na ulicy Południowej, gdzie ruch jest także utrudniony, a kierowcy jadący w kierunku Przyborowa muszą się liczyć z dłuższym czasem jazdy.

Wyraz swemu niezadowoleniu z powodu tej sytuacji, dał na Forum Czytelników ("GL" z 27.09) jeden z kierowców, Mieszkaniec Przyborowa, który z powodu prac na Południowej, zamierzał skorzystać z lepszej drogi na Alei Wolności. Zdenerwował się, gdy zobaczył, że trasa jest zamknięta. - Wyraziłem swą dezaprobatę i rad nierad wróciłem na drogę, którą nie chciałem jechać. Przejeżdżanie przez Nową Sól jest od wielu miesięcy uciążliwe, a czasami nawet bardzo denerwujące - opowiada.
Na szczęście już we wtorek stwierdziliśmy, że droga przez most jest czynna. Jak się jednak dowiedzieliśmy w starostwie powiatowym, nie na długo.

- 1 sierpnia tego roku doszło do uszkodzenia górnego rygla stalowej ramy mostu. Samochód ciężarowy z wysięgnikiem HDS zahaczył o konstrukcję i jest tam widoczne odgięcie. Uszkodzenie nie ma wpływu na stan techniczny przęsła i podpór, most może być nadal użytkowany przez pojazdy do 3,5 ton. Wszystkie uszkodzone elementy zostaną zdemontowane i wymienione. Remont zacznie się między 10 i 15 października i potrwa około 10 dni. Jego wykonawcą będzie nowosolska firma "Konstal", a koszt wyniesie 45 tys. zł. - poinformowała nas rzecznik starostwa, Małgorzata Grotowska.

We wtorek na moście spotkaliśmy mieszkańca Nowej Soli, pana Stanisława, który z zainteresowaniem oglądał uszkodzenie. Jak się okazało jest emerytowanym inżynierem mechanikiem. Zauważył, że uszkodzenie nie jest aż takie poważne. - Wystarczy pociągnąć belkę jakimś samochodem ciężarowym lub ciągnikiem, nagrzewając zgięte elementy, później nawiercić zastrzałem, zrobić wzmocnienia i zamalować - powiedział nam.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska