Most w Skokach czeka na remont

Nośność mostu w Skokach wynosi 15 ton, dlatego nie mogą z niego korzystać samochody ciężarowe z większym ładunkiem. Tymczasem droga przez Skoki łączy Międzyrzecz z trasą nr 92, czyli dawną "dwójką”. Oraz ze żwirowniami w okolicach Bukowca.

– Jadąc ze żwirem jestem zmuszony korzystać z objazdów przez Świebodzin, albo przez Trzciel i Bobowicko. Czyli do każdego kursu muszę doliczyć ponad dwadzieścia kilometrów, co podraża moje koszty – narzeka jeden z przedsiębiorców.

Droga podlega władzom powiatu, które przymierzają się do budowy nowego mostu. Jego koszt oszacowano wstępnie na około 2 mln zł, co przekracza jednak finansowe możliwości starosty Grzegorza Gabryelskiego. Liczył na dotację z rządowego programu przebudowy i modernizacji dróg lokalnych, ale wniosek został odrzucony. Podczas środowej sesji rady powiatu zapowiedział, że będzie walczyć o pieniądze z innych źródeł. – Pozwolenie budowlane jest ważne przez trzy lata. Powinniśmy zdążyć do tego czasu – zapewniał.

Remont mostu nad Paklicą w Skokach nie rozwiąże problemu dojazdu ciężarówek do Międzyrzecza od Lutola Suchego, gdzie powiatówka krzyżuje się z trasą 92. Ciężkie maszyny i tak nie będą mogły wjechać do miasta z tej strony, bo ostatnio ze względu na zły stan techniczny obniżono nośność tzw. mostu niedźwiedzia między szpitalem i dawną mleczarnią.

Czytaj też: Międzyrzecz zamierza pożyczyć 2,4 mln zł na inwestycje