Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mostki: Bez świateł jest tragedia!

Redakcja
Marlena Pasyk przez ciężarówki boi się o swoją córkę Weronikę
Marlena Pasyk przez ciężarówki boi się o swoją córkę Weronikę Mariusz Kapała
Ciężarówki nie dają nam żyć - grzmi sołtys Mostek Piotr Operchał. - Wywalczyliśmy sobie przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną, a ta od ponad pół roku wciąż nie działa. To skandal!

Boimy się o nasze dzieci!

W Mostkach zawsze były problemy z ciężarówkami. Tak przynajmniej twierdzi pani Anna (nie chce ujawnić nazwiska). - Tu już nawet nie chodzi o hałas, bo po latach można się przyzwyczaić. Ale głównie o bezpieczeństwo. Strach dziecko wypuścić do szkoły.

Te obserwacje potwierdza Marlena Pasyk: - Boję się o Wiktorię, dlatego odprowadzam ją do szkoły.
Wszystko przez przebiegającą przez tę wieś w gminie Lubrza drogę krajową nr 92 (dawna "dwójka"), która prowadzi przez cztery województwa: lubuskie, wielkopolskie, łódzkie i mazowieckie. Można się nią dostać do Poznania i Warszawy.

Mieszkańcy powiedzieli dość! Pukali do wszystkich możliwych drzwi: radnych, wójta, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (zarządca drogi) i w zeszłym roku wywalczyli sobie przejście dla pieszych ze wzbudzaną sygnalizacją świetlną. Dzięki niej pieszy nie musi czekać aż przepuści go kierowca. Wystarczy, że wciśnie odpowiedni przycisk i zatrzyma ruch.

Pod koniec października inwestycja była gotowa. Problem w tym, że światła nie działają do dziś.
Sprawą interesuje się Maciej Flejsierowicz, radny Forum Samorządowego z Mostek. - Prosili mnie o to mieszkańcy. Boją się o swoje dzieci wracające ze szkoły. Ruch samochodów ciężarowych w tym miejscu jest tak duży, że łatwo o wypadek. To nie do pomyślenia, żeby tak prostej sprawy, jak uruchomienie sygnalizacji świetlnej, nie można było rozwiązać przez ponad pół roku.

Wójt Ryszard Skonieczek zapowiada, że postara się pomóc mieszkańcom. Tym bardziej, że o problemie z sygnalizacją była już mowa na sesji rady gminy. - Nie tak dawno przejeżdżałem przez Mostki i widziałem monterów, którzy prowadzili prace przy sygnalizacji świetlnej. W dyrekcji dróg krajowych usłyszałem, że to kwestia kilku odbiorów technicznych. Będziemy rozmawiać z drogowcami. To przejście dla pieszych jest bowiem bardzo niebezpieczne.

Sołtys jest wściekły!

Najbardziej wściekły jest jednak Piotr Operchał, sołtys Mostek: - Nie będziemy bezczynnie przyglądać się i czekać aż ktoś zginie na tej drodze. W sąsiednim Wilkowie w zeszłym roku ciężarówka zderzyła się z jednym z domów.

Sołtys zapowiada ostry protest: - Drogowcom dajemy góra miesiąc. Jeśli nie uruchomią tej sygnalizacji świetlnej, zablokujemy drogę!

O komentarz poprosiliśmy drogowców. Okazuje się, że jest szansa na szybkie załatwienie całej sprawy. - To opóźnienie wynika z braku porozumienia między dostawcą i sprzedawcą energii - tłumaczy Anna Jakubowska, rzeczniczka zielonogórskiego oddziału dyrekcji dróg i autostrad. - Pod koniec tego tygodnia prąd już będzie. Tym samym światła zaczną działać.
Warto wspomnieć, że przebudowa drogi i montaż świateł to koszt ok. 3,5 mln zł.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska