Mówi się, że jazdy na rowerze się nie zapomina. Prezydent Nowej Soli wsiadł po czterdziestu latach

Prezydent Nowej Soli Jacek Milewski na bieżąco informuje mieszkańców o inwestycjach w mieście, nie tylko miejskich, ale również tych, które realizują prywatni inwestorzy, informuje o stanie epidemii w mieście, ale w weekend pojawiła się na profilu włodarza nietypowa informacja.

- Nie było prosto, ale jednak jazdy na rowerze się nie zapomina. Rok treningów przede mną. Mam nadzieję, że dam radę. W końcu obiecałem, że w kolejnej edycji Rowerowej Stolicy Polski pokręcę dla Naszego Miasta - napisał Jacek Milewski na Facebooku i opublikował zdjęcia z pierwszej wyprawy.

Każdy moment na czynne spędzanie wolnego czasu jest dobry.

Posypały się komentarze. - Dobry przykład. Super. Każdy moment na czynne spędzanie wolnego czasu jest dobry - skomentowała pani Ewa.

Ale były nie tylko gratulacje i ciepłe słowa. Jakub Kosiak, lider nieformalnej grupy "Cykliści z Soli" zaproponował, że chętnie przejedzie się z prezydentem po mieście. - Jak tylko uznam, że jestem już gotowy do przejechania przez Nasze Miasto bardzo chętnie. Chętnie też zobaczę wszystkie miejsca do ewentualnej poprawy - zrozumiał cel włodarz.

Przypomnijmy, Nowa Sól drugi raz wygrała ogólnopolską zabawę, organizowaną przez Urząd Miasta Łodzi i obroniła tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Stało się to dzięki zaangażowaniu mieszkańców miasta, Otynia, Wschowy i pewnie wielu innych miejscowości, z których fani jazdy rowerowej pobrali bezpłatną aplikację i kręcili kilometry dla Nowej Soli.

Pamiętacie to? "Jazda na rowerze to styl życia". W Holandii aż 70 procent podróży w obszarze miejskim odbywa się właśnie na rowerze

Źródło: Agencja TVN