Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mówił, że jest z policji i chciał 100 tys. zł od mieszkanki powiatu wschowskiego. Kobieta nie dała się oszukać

sn
Fałszywy policjant powiedział mieszkance powiatu wschowskiego, że jej córka spowodowała wypadek.
Fałszywy policjant powiedział mieszkance powiatu wschowskiego, że jej córka spowodowała wypadek. Lubuska Policja
Niewiele brakowało, a doszłoby do kolejnego oszustwa metodą "na policjanta" w Lubuskiem. - Dzięki szybkiej reakcji córki, która rzekomo potrąciła na pasach kobietę w ciąży, nie doszło do przekazania sporej sumy pieniędzy. Jedynie dwa kilometry dzieliły taksówkarza wiozącego gotówkę ze Wschowy do oszustów w Opolu. Wszystkie pieniądze wróciły do właścicielki - informuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 maja. Do jednej z mieszkanek powiatu wschowskiego zadzwonił mężczyzna, podając się za policjanta.

- Opowiedział on historię o tym, że jej córka potrąciła na pasach kobietę w ciąży i aby uniknęła więzienia, potrzebne są pieniądze. Kobieta zebrała całe swoje oszczędności w kwocie ponad 100 tysięcy złotych i według instrukcji przekazała wynajętemu taksówkarzowi. Ten natomiast wiedział, że będzie musiał pilnie przewieźć dokumenty do Opola - wyjaśnia podinsp. Marcin Maludy.

Oszustwo "na policjanta", które prawie się udało

Oszustwo doszłoby do skutku, gdyby nie zrządzenie losu. W mieszkaniu oszukanej kobiety niespodziewanie pojawiła się jej córka, która była zaskoczona tym, co usłyszała.

- Zachowując zimną krew, zaczęła działać i zaalarmowała wschowską policję. Funkcjonariusze nie zwlekając ani minuty podjęli działania mające na celu ustalenie danych taksówkarza i następnie skontaktowanie się z nim. Nic niepodejrzewający kierowca dojeżdżał już do wskazanego miejsca w Opolu - dodaje rzecznik lubuskiej policji.

Taksówkarz był zaledwie dwa kilometry od punktu docelowego, gdy odebrał telefon z informacją, że szukają go policjanci i pilnie chcą się z nim skontaktować. - W rozmowie telefonicznej z prawdziwym policjantem mężczyzna usłyszał prawdziwą wersję wydarzeń, po czym jak najszybciej obrał trasę powrotną do Wschowy. Oszuści już wiedzieli, że ich plan nie wypalił i nie udało im się przejąć pieniędzy. Obecnie trwają poszukiwania osób stojących za tą próbą wyłudzenia - dodaje podinsp. Maludy.

Przy okazji mundurowi przypominają, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie żadnych pieniędzy. Jeżeli, ktoś otrzyma telefon od osoby podającej się za policjanta, który namawia do przekazania oszczędności, to z całą pewnością jest to oszustwo.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska