Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Może być gorzej

CZESŁAW WACHNIK
Kierowcy zaciskają zęby i płacą. Niestety, na niższe ceny w najbliższym czasie nie mamy co liczyć.
Kierowcy zaciskają zęby i płacą. Niestety, na niższe ceny w najbliższym czasie nie mamy co liczyć. TOMASZ GAWAŁKIEWICZ
Cena ropy naftowej na światowym rynku osiągnęła w piątek poziom najwyższy od 12 lat, czyli od stycznia 1991 r., kiedy to Amerykanie walczyli z armią iracką podczas akcji Pustynna Burza.

Wtedy za baryłkę ropy trzeba było zapłacić około 41 dolarów. W piątek cena baryłki kosztowała prawie 35 dolarów. Do poziomu z 1991 r. jest więc jeszcze daleko.

Może być gorzej

Jednak już dziś zmotoryzowanych mocno denerwują ceny paliw. Litr benzyny Pb 95, a więc tej najpopularniejszej, kosztuje ok. 3,5 zł, a oleju napędowego - powyżej 2,8 zł. Niestety, można się spodziewać, że w najbliższych dniach czy tygodniach ceny paliw nadal będą rosnąć. Im bliżej do inwazji na Irak, tym wyższych cen należy się spodziewać na rynkach światowych. Wprawdzie nasz największy producent, czyli Polski Koncern Naftowy "Orlen" w Płocku, większość ropy kupuje u Rosjan, ale oni też żądają coraz więcej. Ponadto przy ustalaniu cen paliw na polskim rynku producenci kierują się swoistym koszykiem cen. Ich wyroby drożeją wraz z rosnącymi cenami ropy na świecie oraz gotowych benzyn w Europie Zachodniej.

Złoty i dolar

Przed wyższymi cenami paliw chroni nas niski kurs dolara. Ale tak nie musi być zawsze. Obecny kryzys rządowy sprawił, że złotówka osłabła, a więc rafinerie dostały pretekst do podwyższenia ceny swoich wyrobów. Do jakiej wysokości? Nikt na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć. Pesymiści mówią o 4 zł w przypadku Pb 95 i nawet 3,5 zł w przypadku oleju napędowego.
Chociaż akurat olej nie musi zdrożeć tak bardzo, bo wiosną tradycyjnie tanieje. W Polsce i Europie Zachodniej maleje wtedy popyt na olej opałowy, a więc także napędowego jest w nadmiarze.

Dyrektor ds. handlu w płockim Orlenie Marek Woźniczko nie chciał wyjawić informacji o ewentualnym wzroście cen. Zapewnił tylko, że Orlen ma dość ropy, a więc z zakupem benzyny czy oleju napędowego nie powinno być kłopotów. W łódzkim biurze Reflex, które monitoruje rynek paliwowy, usłyszeliśmy jedynie, że ceny mogą rosnąć, bo taka jest teraz tendencja światowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska