Jednak dopiero użycie ciekłego azotu wprowadziło krioterapię na nowe tory.
Może być miejscowa lub ogólnoustrojowa. W tej pierwszej specjalna dysza emituje przez 2-3 minuty powietrze o temp. minus 78 st. C (w przypadku dwutlenku węgla) lub minus 180 st. C (w przypadku azotu) na niewielką powierzchnię ciała pacjent. Może to być np. kolano, łokieć, bark, biodro. W drugiej metodzie cały organizm poddany jest działaniu skrajnie niskich temperatur (minus 130-140 st. C.).
Kontakt wzrokowy jest
Jak człowiek znosi wejście do takiej lodówki? - Bardzo dobrze, choć przed pierwszym zabiegiem każdy z pacjentów ma obawy - opowiada kierowniczka Zakładu Usprawnienia Leczniczego w zielonogórskiej poliklinice Dorota Łokieć. - Nasza komora ma duże okna w bocznych ścianach, pacjent utrzymuje stały kontakt wzrokowy i słowny z obsługą.
Drzwi otwierają się zarówno od wewnątrz jak i z zewnątrz, więc w razie zagrożenia w każdej chwili można wyjść.
Kąpielówki i rękawiczki
WSKAZANIA:
- Najpierw umawiamy pacjenta z lekarzem specjalistą z zakresu rehabilitacji medycznej lub neurologii - wyjaśnia D. Łokieć.
Dopiero po badaniu pacjent przychodzi na pierwszy zabieg. Bezpośrednio przed wejściem do komory, pielęgniarka zawsze mierzy mu ciśnienie krwi i tętno.
Pacjent wchodzi na 30-40 sekund do komory wstępnej. W temperaturze minus 60 st. C. organizm przyzwyczaja się do niskich temperatur. W komorze zasadniczej jest się dwie minuty. Panuje tam ziąb od minus 120 do minus 140 st. C.
Kobiety wchodzą w stroju kąpielowym, mężczyźni w krótkich spodenkach. Części ciała narażone na odmrożenia trzeba ochronić, zakładając czapkę, rękawiczki, grube skarpety, a także maseczkę pomagającą w oddychaniu. Na nogi ubiera się też drewniane chodaki. Skóra powinna być sucha. Nie wolno przed tymi zabiegami używać nawilżających kosmetyków.
Obniżony próg bólu
PRZECIWWSKAZANIA:
Po zabiegu przechodzi się na salę ćwiczeń, gdzie ćwiczy się intensywnie około 30 minut pod opieką rehabilitantów. Pacjenci po zabiegu w kriokomorze mają obniżony próg bólu, rozluźnione mięśnie i stawy.
- Krioterapia jest metodą skuteczną, nieinwazyjną i bardzo dobrze znoszoną przez pacjentów - podkreśla D. Łokieć. - Od pewnego czasu jest też stosowana w odnowie biologicznej. Zabiegi w kriokomorze przyśpieszają spalanie tkanki tłuszczowej i poprawiają przemianę materii, opóźniają procesy starzenia, poprawiają odporność. Leczenie zimnem chwalą sobie sportowcy, osoby zmęczone fizycznie i psychicznie, zestresowane, ze stanami depresyjnymi, cierpiące na bezsenność i migreny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?