Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mrozy zrobiły swoje. Rzeki skuł lód. Na Odrę muszą wypłynąć lodołamacze

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Na Odrę w czwartek, 30 grudnia, wypłynie siedem lodołamaczy.
Na Odrę w czwartek, 30 grudnia, wypłynie siedem lodołamaczy. Jakub Pikulik / archiwum
Ujemne temperatury spowodowały wystąpienie na Odrze i innych rzekach zjawisk lodowych. Na rzekę ma w czwartek, 30 grudnia, wypłynąć siedem lodołamaczy. Będą kruszyć lód od jeziora Dąbie w Szczecinie w górę rzeki.

Wody Polskie informują o rozpoczęciu akcji lodołamania na Odrze. - Kilkudniowe mrozy spowodowały powstanie pokrywy lodowej na odcinku między Łubnicą do ujścia Regalicy na poziomie 10-40 proc. zalodzenia całości powierzchni koryta i kilkucentymetrowej pokrywie - informuje dyrektor Wód Polskich w Szczecinie Marek Duklanowski. W okolicy Krajnika i Osinowa, czyli przejść granicznych, występuje stała pokrywa lodowa, zajmująca od 90 do 100 proc. koryta cieku. Odcinek ten ma około 50 km, a jego zalodzenie powoduje podnoszenie poziomu wody.

Podnosi się stan Odry

W ciągu ostatniej doby na stacji pomiarowej w Schwedt odnotowano podniesienie stanu wody o 70-80 cm. Stały wzrost poziomu wody odnotowano też w Bielinku w Zachodniopomorskiem.

- Nie jest to taki wysoki poziom, aby zagrażał bezpieczeństwu mieszkańców. Niemniej nadchodząca odwilż musi być wsparta przez nasze lodołamacze, ponieważ wysoka temperatura wobec tej niemałej masy lody nagromadzonej w górze Odry, mogłaby spowodować lokalne podtopienia - tłumaczy Duklanowski.

Dwa nowe lodołamacze na Odrze

W tegorocznej akcji lodołamania wezmą udział także dwa nowe lodołamacze - Ocelot i Tarpan. Pierwsze przepłynięcie jednostek po Odrze w tym sezonie będzie mieć miejsce w najbliższy czwartek. - Kluczową rzeczą jest wyrąbanie w lodzie rynny na jeziorze Dąbie, umożliwiającej spływ wody wraz z lodem z odcinka Regalicy w dół cieku. Jednocześnie będzie się prowadzić akcje w górze cieku - informuje Duklanowski.

Obecnie wstrzymana jest żegluga na odcinkach Odry granicznej i Odry Wschodniej oraz na jeziorze Dąbie. W czwartek wypłynie pięć lodołamaczy, cała flota liczy siedem jednostek. Wody Polskie szacują, że jednostki będą pracować maksymalnie trzy dni.

Pogotowie zimowe Wód Polskich trwa minimum do końca marca.

Czytaj także: Pochód kry na Odrze. Promy w Lubuskiem stanęły

Siarczysty mróz unieruchomił wszystkie promy w Lubuskiem. Z powodu płynącej rzeką kry nie kursują promy w Połęcku, Brodach, Pomorsku i Milsku. Nieczynne promy to spore utrudnienie dla kierowców, którzy muszą nakładać drogi, za to rzeka wygląda pięknie w zimowej szacie. Jak długo potrwa taka sytuacja? Synoptycy przewidują, że już od środy temperatura powietrza w dzień będzie dodatnia. Oto prognoza pogody na kolejne dni:Źródło: TVN Meteo/x-newsPrzypomnijmy, że promy kursują tylko przy dobrych warunkach na rzece. Może je zatrzymać nie tylko kra, ale też silny wiatr, niedostateczna widoczność, oraz zbyt niski lub wysoki stan wody. Promy nie kursują w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, Nowy Rok i pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych.W sprzyjających warunkach przeprawa w Pomorsku jest czynna w dni robocze od godz. 5.00 do 22.00, a w weekendy i dni wolne od pracy w godz. 7.00 – 21.00. Pozostałe promy kursują w grudniu i styczniu w porze dziennej, w godz. 8.00 – 16.00.

Pochód kry na Odrze. Promy w Lubuskiem stanęły

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska