Nie na wiele zda się surfowanie po internecie. Takie miejsca nie są z reguły rozreklamowane i stąd zawsze pozostaje wędrówka na nos. Gdy drogowskaz nie jest jak spod igły, a droga zdaje się prowadzić w stronę morza sprawdźmy co jest na jej końcu. Na Hvarze pierwszy nasz wybór padł na Basinę. I gdy okazało się, że wszystkie miejsca są zajęte aż zabolało. Jednak to było chyba przeznaczenie, gdyż jeszcze bardziej zapuszczona tabliczka poprowadziła nas do wsi Mudri Dolac. Gdy zobaczyliśmy ten zaścianek natychmiast wiedzieliśmy, że to jest to...
Niewielki domek, własność Słoweńców, którzy wybudowali go jeszcze w czasach Jugosławii. Skromnie, ale za to taras, cały w kwiatach, wychodzi na wrzynającą się w ląd zatokę. Cisza, spokój, lazurowa woda i przemili gospodarze... Niewielka żwirowa plaża, ale i tak najlepiej wygrzewać kości na kamieniach skał wychodzących na otwarty Adriatyk.
Domy w zatokach, tak w południowej, jak i w północnej części Hvaru, wybudowali mieszkańcy okolicy, dawniej głównie rybacy i rolnicy, jako domy weekendowe, a ich stałe miejsce zamieszkania znajdowało się zazwyczaj w miasteczkach w głębi wyspy. Z czasem domy zostały przystosowane do wynajmu i przyjmowania turystów.
Wiele zatoczek nadal nie ma doprowadzonej energii elektrycznej, stad jej źródłem są panele słoneczne. Z północnej strony wyspy Hvaru znajdziemy zatoki: Lozna, Basina, Girna Luka, Tatinja, Mudri Dolac, Prapratna, Vela Stiniva, Pokrivenik, Zaraća i Virak, Solotiša, Stara, Zavala and Bristova. Z południowej strony wyspy znajdują się: Jagodna i Bojanic Bad, Jedra, Srhov Dolac, Skozanje, Vela Lucica, Torac, Tvrdni Dolac, Smrska i Smokvina.
Jedno jest pewne, każdy znajdzie wymarzone miejsce dla siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?