Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musi być zabytek

Jak dowiedzieliśmy się, sprawa ruszyła z miejsca. - Przygotowywanie odpowiednich dokumentów, koniecznych do sporządzenia wniosku o wpis do rejes
W październiku w Liceum Ogólnokształcącym miała być zorganizowana wielka feta z okazji zakończenia remontu szkolnego zegara. Niestety, świętowanie trzeba będzie odłożyć na później.

Część pieniędzy na renowację zegara pochodzi z zorganizowanego w czerwcu zjazdu absolwentów. - Po podliczeniu kosztów okazało się, że mamy 10 tys. zł - informuje dyrektor I LO Zygmunt Włodarczak. - Ponadto 20 tys. zł przekazało nam miasto.
Uroczyste oddanie zegara do użytku planowane było na październik, a konkretnie na Dzień Edukacji Narodowej. Głogowski architekt Dariusz Wójtowicz sporządził trzy wersje projektu remontowanego obiektu. W zależności od materiału wykończeniowego inwestycja kosztować będzie od 30 do 45 tys. zł.

Musi być zabytek

Jak na razie jednak, na planach się skończyło. - Okazało się, że budynek nie jest wpisany w rejestr zabytków, a bez tego nie można prowadzić w nim żadnych większych remontów i zmian. - dodaje dyrektor. - Wniosek o wszczęcie procedury wysłaliśmy do wojewódzkiego konserwatora zabytków jeszcze w lipcu, ale jak do tej pory, nie mamy żadnej odpowiedzi. Ponadto konserwator zwleka z wyborem jednej z trzech wersji remontowanego zegara. Gdybyśmy wiedzieli, to można byłoby już zamówić jego poszczególne elementy.
Dyrektor stwierdził również, że jeszcze nie wpłynęły pieniądze obiecane przez miasto.
- Te pieniądze są - uspokaja prezydent Zbigniew Rybka. - Jeżeli szkolny budynek trafi do rejestru zabytków, to nie będzie problemów z ich przekazaniem. Gmina nie może wspomagać finansowo nie swoich obiektów, a ten akurat należy do starostwa. Natomiast zgodnie z prawem pieniądze możemy przekazywać w formie darowizny na konkretny zabytek.

Jest decyzja

Jak dowiedzieliśmy się, sprawa ruszyła z miejsca. - Przygotowywanie odpowiednich dokumentów, koniecznych do sporządzenia wniosku o wpis do rejestru zabytków, musi trochę potrwać. - informuje konserwator zabytków z Legnicy Zdzisław Kurzeja. - Za kilka dni wszczęta zostanie procedura rejestracyjna, która potrwa ok. trzech miesięcy.
Konserwator dodał jednocześnie, że z remontem nie trzeba będzie czekać tak długo. - Prace będzie można rozpocząć, gdy tylko wniosek wpłynie do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu.
Z. Kurzeja wybrał również projekt. Zdecydował się na przedwojenną wersję zegara, która przetrwała do 1953 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska