Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musimy uczestniczyć w spotkaniach z udziałem ministra – kolejne skargi na Zielińskiego

q
Paula Galazka
Po policjantach i strażakach, tym razem to pracownicy Aresztu Śledczego z Suwałk skarżą się na zachowanie ministra Jarosława Zielińskiego. Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej odpiera zarzuty i nie zamierza wszczynać kontroli – podał portal Onet.

Po tym, jak do Bożeny Kamińskiej, posłanki PO, napisali list policjanci z Suwałk, informując, że muszą przez całą dobę stać przy posesji ministra Zielińskiego, chodzić na uroczystości z jego udziałem, udając funkcjonariuszy SOP kolejne służby skarżą się na postępowanie wiceszefa MSWiA. Teraz na jego działania poskarżyli się funkcjonariusze i pracownicy Aresztu Śledczego w Suwałkach.

Zwrócili się do pani poseł o pomoc "w walce o godność wszystkich służb mundurowych w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem podlaskich funkcjonariuszy" - jak piszą w liście do niej, który cytuje Onet. "Pomimo, tego że Służba Więzienna nie podlega pod MSWiA, to wiceminister i poseł ziemi suwalskiej – Jarosław Zieliński, zrobił sobie, za pośrednictwem wyznaczanych przez siebie ludzi kolejny prywatny folwark. To od niego zależy, kto zostaje dyrektorem, to on decyduje, kiedy odbywają się służbowe uroczystości i kogo na nie można zaprosić, to on decyduje, kto będzie zatrudniany na wolnych wakatach".

Jak podkreślają autorzy listu, obecny dyrektor aresztu, jest – według nich - całkowicie dyspozycyjny wobec osoby Jarosława Zielinskiego. "Chodzi na wszystkie uroczystości z jego udziałem, zarówno te oficjalne kiedy występuje w mundurze, jak i typowo partyjne (takie były przed wyborami samorządowymi m.in. spotkanie z premierem Morawieckim i premierem Beatą Szydło), wówczas jest tam w ubraniu cywilnym" - opowiadają funkcjonariusze suwalskiej placówki więziennej.

Jeżeli chodzi o spotkania czysto partyjne, minister – według ich relacji - dzwoni do dyrektora i wskazuje, ilu ludzi musi przyprowadzić "po cywilnemu", aby zapewnić odpowiednią frekwencję. "Dyrektor wówczas zabiera innych dyspozycyjnych funkcjonariuszy, którzy mogą liczyć na awans w przyszłości. Oczywiście wzorem innych służb musimy uczestniczyć we wszelkich spotkaniach z udziałem ministra i jednocześnie jest całkowity zakaz chodzenia na spotkania i uroczystości organizowane przez władze miasta Suwałki".

Onet próbował skontaktować się z dyrektorem tej placówki. Niestety, był nieosiągalny. Pracownica Aresztu Śledczego w Suwałkach oraz rzecznik prasowy tej placówki odsyłają do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Białymstoku. Na pytania odpowiedział mjr Michał Zagłoba, rzecznik dyrektora tej instytucji.

- Służba Więzienna jest formacją podległą Ministrowi Sprawiedliwości. Decyzje w sprawie powołania na stanowisko dyrektora zakładu karnego oraz aresztu śledczego podejmuje wyłącznie Dyrektor Generalny Służby Więziennej na wniosek Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej. Daty służbowych uroczystości w Areszcie Śledczym w Suwałkach ustalane są jedynie z Dyrektorem Okręgowym Służby Więziennej w Białymstoku. Podobnie kwestia zatrudniania na wolnych wakatach w jednostce, jest konsultowana wyłącznie z dyrektorem okręgowym – zapewnia.

Jak podkreśla, szefostwo OISW w Białymstoku nie widzi żadnych podstaw do przeprowadzenia w suwalskim areszcie specjalnej kontroli.
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Musimy uczestniczyć w spotkaniach z udziałem ministra – kolejne skargi na Zielińskiego - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska