Oryginały pochodzą ze zbiorów placówki. Przedstawiają budynki, które przetrwały wojenną zawieruchę. Obecnie wyglądają jednak nieco inaczej. Np. na skwerze przy ul. 30 Stycznia nie znajdziemy już pomnika cesarza Wilhelma I, który przywieziono do Międzyrzecza w 1919 r. z Bydgoszczy. Jedynym reliktem po pomniku i cokole jest obecnie niewielki pagórek przy restauracji "Tequilla".
Po drugiej wojnie wyburzono też budynek loży masońskiej przy dawnej ul. Dworcowej (obecna 30 Stycznia), który możemy jednak zobaczyć na jednej z tych kart.
Karty można kupić w muzeum. Zestaw kosztuje 8 zł. Razem z nimi wydana została okolicznościowa koperta, a wcześniej ukazał się zestaw współczesnych pocztówek z muzeum i pobliskim zamkiem. To pomysł dyrektora placówki Andrzeja Kirmiela. - Powinny zainteresować miejscowych kolekcjonerów i osoby interesujące się historią miasta. Takie wydawnictwa robią ostatnio furorę - mówi.
Dyrektor przymierza się do wydania kolejnych serii archiwalnych pocztówek. M.in. kart przedstawiających budynki, które zostały zniszczone w ostatniej fazie wojny lub wyburzone po jej zakończeniu. Np. z budynkami starostwa, czy gimnazjum, które zostały spalone pod koniec stycznia 1945 r. przez wycofujących się z miasta Niemców. Albo z kamienicą kupca sukienniczego Jana Jakuba Volmera, który jesienią 1806 r. gościł u siebie Napoleona Bonaparte. Budynek stał we wschodniej pierzei rynku, zasłynął z próby zamachu na cesarza Francuzów, dlatego Niemcy nazywali go Domem Napoleona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?