,,Gwoździem’’ spotkania w zielonogórskiej restauracji ,,Stary Młyn’’ było jednak podpisanie kontraktów z Grzegorzem Walaskiem i Rafałem Okoniewskim.
Troszkę inaczej
Listopadowe spotkania ze sponsorami, zawodnikami i sympatykami klubu stały już tradycją w ZKŻ-cie. Te wczorajsze miało jednak nieco inny charakter. Nie było bowiem co świętować, a za spadek drużyny do I ligi wszystkich przepraszał prezes klubu Robert Dowhan.
Potem odczytywana była długa lista sponsorów, którym wręczano dyplomy z podziękowaniami.
Zebrani bardziej ożywili się, kiedy trener zespołu Aleksander Janas zaczął przedstawiać zawodników, którzy w przyszłym roku będą bronić barw zielonogórskiej drużyny. Rozpoczął od siódemki juniorów na czele z najbardziej doświadczonym i utytułowanym Alanem Marcinkowskim. Potem na scenę weszli Mariusz Staszewski, Marcin Nowaczyk i Zbigniew Suchecki. O ile dwóch pierwszych odnowiło już umowy z ZKŻ-em, tak z Sucheckim władze klubu wciąż negocjują warunki nowego kontraktu. Jak się jednak wydaje, jego podpisanie jest już tylko kwestią czasu.
Emocje rosły
Adrenalina wzrosła, kiedy na scenę wkroczył Rafał Okoniewski. Dużo w ostatnich dniach mówiło się o jego rzekomym przejściu do ostrowskiego klubu, tymczasem wczoraj na oczach wszystkich zebranych podpisał on roczny kontrakt z ZKŻ-em. Zebrani przyjęli to gromkimi brawami. Na tym jednak emocje się nie skończyły...
- Zaraz państwo zobaczycie tego co zamienił Lwa na Myszkę Miki - to słowa prowadzącego uroczystość Kamila Kawickiego, po których niemal wszystko stało się jasne. Choć niektórzy jeszcze w tym momencie nie mogli uwierzyć, że jeden z najlepszych polskich żużlowców zwiąże się z zielonogórskim klubem, jednak wątpliwości rozwiał prezes Dowhan, mówiąc: - Ten zawodnik miał u nas jeździć już rok temu. Niestety, wówczas był związany z innym klubem, gdzie dał słowo, miał pewne zobowiązania i chcąc być fair musiał nam odmówić. Za to go bardzo szanujemy i dziś witamy w naszym gronie.
W tym momencie na scenę wkroczył Walasek, któremu nałożono plastron z Myszką Miki, a po chwili został parafowany jego dwuletni kontrakt z ZKŻ-em. Potem było tradycyjne ,,Sto lat’’ i toast za pomyślność drużyny w przyszłym sezonie.
Cel jest jasny
Nowaczyk, Staszewski, Walasek i Okoniewski maja tworzyć trzon pierwszoligowej drużyny. Do nich dojdą juniorzy oraz zawodnik, lub zawodnicy zagraniczni. W kręgu zainteresowań władz ZKŻ-u są Fredrik Lindgrem (Szwecja), Billy Hamill (USA), Hans Andersen (Dania) i Peter Karlsson (Szwecja).
Cel jaki ma zrealizować tak kompletowany zespół został bardzo wyraźnie już wczoraj określony.
- Interesuje nas wyłącznie czołówka pierwszej ligi i awans na najwyższy szczebel zmagań - stwierdził uważany raczej za małomównego szef Kronopolu Wacław Maciuszonek. - Jeśli pech nie będzie nas prześladował i wszyscy wytyczmy sobie taki cel, to sukces musi się narodzić. Innego wyjścia nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?