Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na dole dzikie bagienko, a wyżej skarpa i plac zabaw dla dzieci. Czekamy na tragedię?

Artur Szymczak
Witold Łysak wskazuje jaka wysoka woda była w niezabezpieczonym bajorku przy placu zabaw na gorzowskim osiedlu Piaski.
Witold Łysak wskazuje jaka wysoka woda była w niezabezpieczonym bajorku przy placu zabaw na gorzowskim osiedlu Piaski. Artur Szymczak
- Tę sytuację można ocenić tylko w sposób beznadziejny. Kilka razy dzwoniłem w tej sprawie do wydziału gospodarki komunalnej, ale więcej już dzwonić nie będę, bo to nie przynosi skutku - tak Witold Łysak komentuje opieszałość urzędników.

A chodzi o bajorko, które powstało w wyniku wypływania wód gruntowych w okolicach marketu Inter-Marche i zespołu szkół nr 21 na os. Piaski. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że tuż obok bajorka znajduje się plac zabaw dla dzieci.

Sytuację zgłosił nam nasz Czytelnik, który mocno zaniepokoił się tą sprawą. Obawa jest uzasadniona ponieważ plac zabaw został tylko częściowo ogrodzony. Dlatego też nadal istnieje ryzyko, że dzieci przebywające w tym miejscu mogą spaść ze skarpy prosto do bajorka. Zwróciliśmy się do magistratu z zapytaniem odnośnie tej niebezpiecznej sytuacji. - Na tym terenie zostanie wykonane ogrodzenie - poinformowała nas Ewa Sadowska-Cieślak z biura prasowego urzędu miasta.

Bajorko jest głębokie i wody przybywa. 15 kwietnia na polecenie urzędu miasta strażacy wypompowali część wody. - Wypompowano wodę do powierzchni poziomu lustra wody do około 4x2 metry i głębokości jakieś pół metra. Tej wody było naprawdę dużo. Miejscami głęboko było na półtora metra - mówi mł. bryg. Bartłomiej Mądry rzecznik komendy miejskiej państwowej straży pożarnej w Gorzowie Wlkp.

Woda została wypompowana i skierowana do kanalizacji burzowej, a stamtąd ciecz z bajorka wpłynęła do stawku. - Gdy to wypompowywali to strasznie śmierdziało. To co tam jest? - mówi zdenerwowany Witold Łysak. Niestety ta woda zaczyna się tam ponownie pojawiać i problem powraca. - Ten teren zamierzamy ogrodzić w taki sposób by nie było dostępu do bajorka. Zrobimy to w tym roku - mówi Dawid Smoliński z wydziału gospodarki komunalnej i transportu urzędu miasta.

Przeczytaj też:Mieszkańcy są przerażeni: - Robaki nas chyba zjedzą! (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska