W piątek, 27 lutego około godz. 8 na drodze z Zielonej Góry do Ochli volkswagen golf wypadł z drogi, dachował i uderzył w drzewo. Na miejsce przyjechały wezwane służby ratownicze. Strażacy bardzo sprawnie uwolnili kobietę zakleszczoną w rozbitym aucie. Nie było innej możliwości. Ranna trafiła do szpitala.
Jak doszło do zdarzenia? Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca golfem jechała w kierunku Zielonej Góry. Na łuku drogi zjechała na przeciwległy pas ruchu i tam otarła się o jadącą prawidłowo skodę. - Na szczęście w porę zareagowałem. Coś strasznego widzieć auto pędzące prosto na mnie - mówi kierowca skody. Golf odbił się od auta i zjechał na prawą stronę jezdni. Tam wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Policja przypomina o ostrożności. - Nad ranem wiele odcinków dróg, szczególnie między lasami jest nadal śliskich - ostrzega nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Zobacz też: Renault na Trasie śmierci koziołkowało i uderzyło w drzewo (zdjęcia)