Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na festiwalu Labirynt sztukę pokażą nawet w starym warsztacie samochodowym

Beata Bielecka
To dzięki Annie Panek-Kusz, która prowadzi Galerię Okno w słubickim ośrodku kultury, festiwal zagościł na granicy
To dzięki Annie Panek-Kusz, która prowadzi Galerię Okno w słubickim ośrodku kultury, festiwal zagościł na granicy Beata Bielecka
- Wyjdziemy z publicznością poza mury galerii, bo to skraca dystans. Wystawy będą w różnych miejscach i w plenerze - zapowiada w rozmowie z "GL" Anna Panek-Kusz.

- 24 października rozpoczyna się Festiwal Nowej Sztuki "Labirynt". Co sprawia, że od 5 lat artyści niemal z całego świata przyjeżdżają do Słubic i Frankfurtu, żeby właśnie tutaj zaprezentować swoje prace?
- Pogranicze to dla nich wyjątkowe miejsce, bo mają możliwość pokazania się w dwóch państwach i skonfrontować dwa różne sposoby widzenia sztuki. Polaków i Niemców wiele łączy, ale dzieli też mentalność, co wpływa w jakiś sposób na odbiór sztuki.

- A czym ten festiwal zaskakuje widzów?
- Na pewno tym, że mają oni możliwość swobodnych rozmów z artystami. Sprzyja temu choćby to, że mieszkańcy wędrują z nami po obu miastach. Nie ograniczamy się tylko do imprez w galeriach, ale przez trzy dni trwania festiwalu spotykamy się w najróżniejszych miejscach, często dość nietypowych. To jest dodatkową atrakcją tego festiwalu. Przez to nie jest on nudny. Sztuka nowoczesna jest trudną sztuką i pokazywanie jej w nietypowych miejscach powoduje, że bardziej trafia do odbiorców, jest bardziej swojska.

- Stąd pomysł, żeby jedną z wystaw zorganizować w starym warsztacie samochodowym?
- O tak. Zapowiada się świetnie. Artysta z Poznania Tomasz Kalitko zaprezentuje tam (warsztat znajduje się we Frankfurcie, przy dawnej zajezdni koło Uniwersytetu Viadrina) wielkoformatowe obrazy. Także w innych ciekawych miejscach wystawiać będą różni artyści. 15 indywidualnych wystaw organizujemy w opuszczonym domu koło frankfurckiego ratusza.

- Ciekawym pomysłem są też otwarte dla publiczności spotkania, które organizujesz w swoim domu.
- Tak, Urad (tam buduje ekologiczny dom z gliny i słomy A. Panek-Kusz z mężem - przyp. red.) dołączył do miejsc wystawienniczych. W ramach festiwalu Katarzyna Gielecka organizuje u nas wystawę portretów fotograficznych wykonywanych na kamieniach, która będzie połączona z warsztatem na temat technik tworzenia tego typu prac. Słubiczanin Tomek Fedyszyn zaprezentuje swoje obrazy na transparentnych materiałach, pokazując, jak sztuka pięknie przeplata się z przyrodą, a Anita Kumecka z Frankfurtu zabierze publiczność w podróż z dźwiękiem mis i gongów.

- W świat Labiryntu zabierzecie też, jak co roku, m.in. dzieci z obu stron granicy?
- Tak, tradycyjnie w ramach Akademii Labiryntu, która poprzedza festiwal, przez dwa miesiące różni artyści prowadzili dla nich zajęcia. Uprawialiśmy sztukę zbliżenia. Podobne zajęcia były dla dorosłych z obu miast.

*Festiwal w pigułce
Festiwal Nowej Sztuki Labirynt będzie trwał od 24 do 26 października. Tegoroczne hasło brzmi: W granicach wiarygodności. "GL" ma patronat nad tą imprezą. W programie: ponad 30 wystaw, prezentowanych przez kilkudziesięciu artystów z Polski, Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier, Belgii i Holandii. W większości ekspozycji, jak zwykle, przeważać będą fotografie. Zaplanowano też pokazy multimedialne, akcje artystyczno-happeningowe, a nawet przedstawienie teatralne. Do tego projekcje filmowe i wykłady. Wstęp na wszystkie imprezy darmowy. Szczegółowy program jest na stronie: www.galeriaokno.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska