To było w poniedziałek po czternastej. Do jednego z mieszkań na osiedlu Piastów Śląskich ktoś zapukał - a przynajmniej tak wydawało się mieszkającej tam głogowiance.
Pani ta otworzyła drzwi, ale o dziwo nie zobaczyła za nimi żadnego człowieka. Stał za to duży pies, wyglądający na husky'ego. Zanim głogowianka zdążyła zareagować, pies wbiegł do mieszkania i skierował się wprost do pokoju, gdzie wyczuł innego zwierzaka.
Rzeczywiście, tam był królik. Pies rzucił się na królika, zagryzł go i uciekł z tego mieszkania.
Właścicielka zawiadomiła policję. - Dzielnicowy bardzo szybko ustalił gdzie jest ten pies - opowiada oficer prasowy policji Bogdan Kaleta. - Szybko udało się go złapać i przewieźć do schroniska. Tam okazało się, że posiada chipa. Ustaliliśmy więc jego właściciela.
Okazało się, że właściciel psa mieszka kilka bloków dalej. Zwierzak wałęsał się samopas po osiedlu, bez kagańca. Jego pan odebrał go już ze schroniska i zabrał do domu.
- Uważamy, że opiekun popełnił wykroczenie - powiedział B. Kaleta. - Wkrótce przedstawimy mu zarzuty. Za to wykroczenie grozi mu do 250 zł grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?