Na granicy polsko-niemieckiej zatrzymano nielegalnych imigrantów. Wpadli przez... nagrywanie filmu telefonem

W nocy 25 stycznia funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku zaobserwowali czterech mężczyzn idących w kierunku Niemiec oraz młodego mężczyznę stojącego na początku mostu po polskiej stronie, który telefonem komórkowym filmował oddalające się osoby. Mundurowi udali się w ich kierunku w celu wylegitymowania. Na widok funkcjonariuszy filmujący mężczyzna próbował uciec, jednak po kilkunastu metrach został zatrzymany. Jak się okazało, był to 25-letni obywatel Ukrainy posiadający polską kartę pobytu, który podwiózł do granicy czterech innych cudzoziemców, którzy także zostali zatrzymani.

Cudzoziemcy nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów tożsamości i oświadczyli, że trzech z nich pochodzi z Sudanu, natomiast jeden z Erytrei. Ukrainiec w celach zarobkowych zabrał swoich towarzyszy z Warszawy i miał ich dowieźć w miejsce gdzie nielegalnie będą mogli przekroczyć polsko-niemiecka granicę państwową.

Funkcjonariusze Straży Granicznej wszczęli postępowanie przygotowawcze w tej sprawie. Podczas przesłuchania cudzoziemcy z Sudanu i Erytrei usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa. Przyznali się do nich i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu od 1 do 3 lat próby. Sąd zadecydował także o ich pobycie w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.

Zobacz też: Przemyt nielegalnych imigrantów w Podlaskiem

Obywatel Ukrainy również przyznał się do pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa polegającego na przekroczeniu granicy państwowej wbrew obwiązującym przepisom grupie cudzoziemców pochodzących z Afryki. Wobec niego prokurator skierował wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Źródło: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej