Na Gwiazdkę gorzowskie futbolistki mają marzenia

O jakich marzeniach słyszeliśmy podczas opłatkowego spotkania w internacie ZSTiO? Po pierwsze: by wszystkie drużyny miały dostęp do hali przy ul. Czereśniowej. Po drugie: by piaszczysty plac ,,Kukuły'' przemienił się wkrótce w pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią i takim samym oświetleniem. Po trzecie: by między ,,orlikiem'' a Parkiem Kopernika powstało trawiaste boisko treningowe. I po czwarte wreszcie: by w szatniach przy ,,orliku'' pojawiła się ciepła woda.

Dużo to, czy mało? Zważywszy na liczbę młodych piłkarek i piłkarzy, uczących się futbolu u zbiegu ulic Czereśniowej i Piłsudskiego, oczekiwania nie są na wyrost. Z ,,Kukuły'' korzystają bowiem na co dzień: TKKF Stilon (kobiece drużyny w ekstraklasie oraz drugiej i trzeciej lidze), MUKS Stilon (60 dziewcząt ze szkół podstawowych), PUKS Maksymilian (80 chłopców w wieku od 7 do 15 lat), środowiskowe świetlice nr 9 i 15 Stowarzyszenia Brata Krystyna, a także Warta Gorzów. Razem około... 260 osób!

Warto im pomóc, bo szczególnie gorzowski sposób rozwijania kobiecego futbolu stał się wzorem dla całego kraju. W ZSTiO już drugi rok funkcjonują sportowe klasy na poziomie Gimnazjum i LO, skupiające najzdolniejsze piłkarki z całego regionu. Adriana Szlendak, Kristina Finkowska, Magdalena Kałuzińska i Katarzyna Dura trafiły już nawet do ekstraklasowego TKKF Stilon. Ich 16-letnie koleżanki wygrały w tym miesiącu halowe MP. Paulina Dudek i Anna Okulewicz otrzymały powołania do kadry U-16. A najmłodsze, 11-letnie zawodniczki MUKS Stilon mają w dorobku między innymi pięć triumfów w turnieju im. Marka Wielgusa, jeden w HMP oraz dwukrotne zdobycie Pucharu Tymbarku.

- Naszym oczkiem w głowie jest Licealny Ośrodek Szkolenia Sportowego - mówi Janusz Kałuziński, prezes TKKF Stilon. - Podobne placówki Ministerstwo Sportu powołało tylko w Koninie i Białej Podlaskiej. Problem w tym, że jeśli w ciągu dwóch lat nie wybudujemy pełnowymiarowego boiska z trawiastą nawierzchnią, to stracimy wszelkie dotacje...