Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Jędrzychowie zwisający kabel może stać się przyczyną tragedii

(ac)
- Kabel odchodzi od transformatora, dalej jest podparty kijem i gałęzią drzewa - pokazuje Krzysztof Starosta
- Kabel odchodzi od transformatora, dalej jest podparty kijem i gałęzią drzewa - pokazuje Krzysztof Starosta fot. Krzysztof Kubasiewicz
Mieszkańcy Jędrzychowa alarmują, że zwisający kabel może stać się przyczyną tragedii. Pracownicy Enei interweniują u właściciela przewodu.

- Na skrzyżowaniu ulic: Jarzębinowa i Żytnia znajduje się transformator - wyjaśnia Stefan Kozłowski. - Odchodzi od niego gruby, czarny kabel, prawdopodobnie przyłączenie wysokiego napięcia. Przewód zwisa nad ziemią. Niedawno zauważyłem huśtające się na nim dzieci! Przepędziłem je od razu, ale przecież mogą wrócić, a wtedy tylko krok do nieszczęścia.

Taką wersję wydarzeń potwierdzają inni mieszkańcy Jędrzychowa. Zdaniem Krzysztofa Starosty maluchy szczególnie upodobały sobie to miejsce. - U nas nie ma prawdziwego placu zabaw, więc dzieci przychodzą tu jeździć na rowerkach i deskorolkach - tłumaczy mężczyzna. - A ostatnio wieczorami zaczęli się jeszcze kręcić żule. Dzwoniłem na pogotowie energetyczne, ale tam usłyszałem, że oni mogą odłączyć prąd dopiero, jak kabel spadnie na ziemię.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z zielonogórskim oddziałem Enei.
- Przede wszystkim chciałbym wyjaśnić, że ten kabel nie jest naszą własnością - odpowiada Mieczysław Atłachowicz, rzecznik Enea Operator Zielona Góra. - Doprowadza zasilanie do placu budowy. Po sygnale od mieszkańców nasi pracownicy pojechali skontrolować stan rzeczy.

Okazało się, że złamała się tyczka podtrzymująca przewód. Ze względu na to, że ekipa nie stwierdziła bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, ograniczyła się do zobowiązania właściciela kabla do usunięcia nieprawidłowości.
- W najbliższym czasie, prawdopodobnie jeszcze dzisiaj tyczka powinna zostać naprawiona lub zamieniona na nową - mówi M. Atłachowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska