Obiekt przy ul. Chopina powinien w niedzielę o godz. 18.00 pękać w szwach nie tylko ze względu na historię starć między tymi ekipami. Wystarczy wziąć pod uwagę ich formę z tego sezonu, a nawet dyspozycję ze środy, kiedy zarówno AZS AJP Gorzów, jak też BC Polkowice wygrywały w europejskich pucharach. Z zastrzeżeniem, że to zwycięstwo pomarańczowych robi znacznie większe wrażenie.
Koszykarki trenera Karola Kowalewskiego pokonały bowiem w Eurolidze jednego z faworytów rozgrywek, a więc wielkie Fenerbahce Alagoz Holding, z gwiazdami europejskiego formatu, takimi jak Natasha Howard czy Kayla Mc¬Bride. BC_ograł je aż 73:46, co jest bardzo dużą sensacją i na pewno wpisze się do historii polskiej koszykówki kobiet.
– Skoro pokonałyśmy Fenerbahce to myślę, że będzie nam łatwiej przystąpić do kolejnego meczu w polskiej lidze – mówiła Weronika Telenga, środkowa polkowiczanek.
Przy ul. Dąbrowskiej najjaśniej lśniła postać Stephanie Mavungi. Ta środkowa z USA, która w tym roku przyjęła polskie obywatelstwo i jest reprezentantką naszego kraju zdobyła 23 punkty oraz miała 21 zbiórek. Niesamowity wyczyn w najmocniejszym z pucharów na Starym Kontynencie! Gdy jej zabrakło przeciw VBW Arce Gdynia, obrończynie tytuły straciły pierwsze punkty w Energa Basket Lidze Kobiet.
Tym samym zwycięstwo AZS nad Piestanske Cajky 70:68 w słabszym z pucharów, czyli EuroCup Women może nie budzić aż takiego uznania, ale z drugiej strony pewnie w konfrontacji z zespołem z Dolnego Śląska nie będzie to miało większego znaczenia. Bo przecież każdy mecz jest inny. Bilety będą kosztowały 30 i 20 zł.
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?