Na miejskiej wigilii w Strzelcach były tłumy

[galeria_glowna]

Pierwsza w dziejach miasta wigilia rozpoczęła się w niedzielę na strzeleckim rynku o 16.00.

Życzenia świąteczne złożyli proboszcz parafii pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu Mirosław Maciejewski i burmistrz Tadeusz Feder. Mieszkańcy podzielili się opłatkiem, potem ustawiły się kolejki do przygotowanych potraw. W wielkich kuchniach polowych było 3060 pierogów, ulepionych przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, tysiąc porcji barszczu i tyle samo grochu z kapustą, ufundowanego przez proboszcza. - Robimy razem wszystko, by zintegrować ludzi i parafie. Dziękuje władzom miasta, Domowi Kultury oraz współorganizatorom za zaangażowanie i pomoc - powiedział duchowny.

Urzędniczki jak anioły

Na ustawionej na rynku scenie wystąpiło wiele zespołów i chórów m.in. PSP Tuczno, Chór Gaudium, Brzozowianki z Klubu Seniora, były występy recytatorskie. Żywą szopkę odegrały anioły, za które przebrały się urzędniczki miejskie. One także rozdawały dzieciom paczuszki ze słodyczami. W specjalnie ogrodzonym miejscu były zwierzęta, pożyczone od prywatnych gospodarzy. Kiermasze świąteczne zachęcały do kupienia ozdób i lampek, karpia i choinek.

- Cudowny pomysł, ludzie powinni się jednoczyć i to jest ku temu okazja - cieszył się Henryk Stuchly ze Strzelec. W wigilii brali udział także mieszkańcy okolicznych wiosek. - Warto było przyjechać aby poczuć atmosferę i zapach pysznych tradycyjnych potraw - powiedziała Urszula Szramska z Wielisławic.