Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na początku przyszłego roku w Żaganiu odremontowana zostanie wieża Keplera

Zbigniew Janicki
Dominik Kulej mówi, że najciekawszym odkryciem była tablica w ścianie na stryszku lewego skrzydła budynku.
Dominik Kulej mówi, że najciekawszym odkryciem była tablica w ścianie na stryszku lewego skrzydła budynku. fot. Zbigniew Janicki
Trwa remont mocno zniszczonej zabytkowej budowli. Specjaliści wyburzyli betonowe współczesne ściany, zabrali się za zniszczony dach. Na początku przyszłego roku w tzw. wieży Keplera ma powstać stylowa kawiarenka.
Dominik Kulej mówi, że najciekawszym odkryciem była tablica w ścianie na stryszku lewego skrzydła budynku.
Dominik Kulej mówi, że najciekawszym odkryciem była tablica w ścianie na stryszku lewego skrzydła budynku. fot. Zbigniew Janicki

Dominik Kulej mówi, że najciekawszym odkryciem była tablica w ścianie na stryszku lewego skrzydła budynku.
(fot. fot. Zbigniew Janicki)

Losy budowli, w której najprawdopodobniej pracował słynny Kepler, są mocno zagmatwane. Zacznijmy od początku. W średniowieczu miasto zostało otoczone murami obronnymi. W paśmie umocnień były trzy bramy, jedną z nich była brama kożuchowska, zwana także szpitalną. Obok niej znajdowała się wieża, z której według informacji historyków korzystał Johannes Kepler, gdy mieszkał w Żaganiu w latach 1628-1630. Fakt ten nadał szczególnego splendoru miastu. - Kepler jest jedną z najznaczniejszych osób w historii astronomii. To dzięki jego życiowej pracy i opracowaniu trzech praw opisujących ruch planet mówimy o prawdziwej astronomii - ocenia Jacek Patka. Żagański pasjonat astronomii mówi wprost, że Kepler to Einstein siedemnastego wieku.

Tylko na widokówkach

Młodzi ludzie z zapałem robią renowację wieży, która jest związana z jednym z największych uczonych wszechczasów - Johannesem Keplerem.
Młodzi ludzie z zapałem robią renowację wieży, która jest związana z jednym z największych uczonych wszechczasów - Johannesem Keplerem. fot. Zbigniew Janicki

Młodzi ludzie z zapałem robią renowację wieży, która jest związana z jednym z największych uczonych wszechczasów - Johannesem Keplerem.
(fot. fot. Zbigniew Janicki)

Dzięki tej postaci miasto nie wygląda jak zbiór budynków bez żadnej tradycji i przeszłości. - Nie jest szare, tylko jedyne w swoim rodzaju - podkreśla J. Patka, który dodaje, że każda pamiątka po wielkim astronomie jest na wagę złota. Do tego zaliczają się jego prace, a także miejsce, gdzie prowadził swoje obserwacje.
Oryginalna wieża Keplera niestety już nie istnieje. - Z bardzo prostego powodu - wyjaśnia żagański historyk Dariusz Donar. Tłumaczy, że z czasem mury zaczęły niszczeć.
Jednocześnie miasto rozrastało się, brakowało terenów pod rozbudowę. Na miejscu murów powstawały domy. - Tak było przy obecnej ulicy Keplera. Powstały zabudowania, trzeba było poszerzyć ulicę, więc została zburzona między innymi wieża z bramą - przypomina znawczyni działalności astronoma w Żaganiu Justyna Terpińska - Grzeszczyszyn.
Opiekunka Izby Keplera zaznacza, że to co dziś oglądamy, to replika z 1913 roku. Znajduje się ona w pobliżu oryginalnej wieży, choć nie wygląda dokładnie tak, jak pierwowzór. Oryginalna budowla była większa. Można zobaczyć ją na starych widokówkach.

To był skandal

Do niedawna replika wieży Keplera była… zakałą turystycznego miasta Żagania. Tak szpeciła nawet na widokówce.
Do niedawna replika wieży Keplera była… zakałą turystycznego miasta Żagania. Tak szpeciła nawet na widokówce. Wyd. Jan Sosnowski, (www.dekorgraf.pl)

Do niedawna replika wieży Keplera była… zakałą turystycznego miasta Żagania. Tak szpeciła nawet na widokówce.
(fot. Wyd. Jan Sosnowski, (www.dekorgraf.pl))

Replika przetrwała II wojnę światową, a potem przez lata była wykorzystywana jako stacja transformatorowa. Ostatnio stała bezużyteczna i straszyła przechodniów obskurnym wyglądem. - To był skandal, ale to już się nie powtórzy - zapewnia młody żagański przedsiębiorca Kamil Kulej, który od początku roku jest właścicielem budowli. Pokazuje zbite tynki i usunięte betonowe przegrody. - Jedynie rynny i metalowe blaszane wykończenia są jeszcze w dość dobrym stanie, bo były starannie wykonane z cynkowej blachy - tłumaczy Robert Kokorski, pracujący przy remoncie wieży.
Ale najważniejsze odkrycie, to płyta w dobudowanym skrzydle. - Jest tutaj kilka wyrazów, a ile wiadomości zawarte o pamiątce po astronomie - wspomina Dominik Kulej, brat właściciela.
K. Kulej prowadzi firmę z branży budowlanej. - Nauczyłem się renowacji takich zabytków w Niemczech, Francji, czy też Belgii. Z doświadczenia wiem, że nie zakończymy prac budowlanych jeszcze w tym roku. Staranność wymaga czasu - podkreśla właściciel, który w budynku zamierza zrobić stylową kawiarenkę z pierwszoligowymi trunkami. - Planuję jeszcze szklana werandę z tyłu. Zobaczymy jednak, jaka opinię w tej sprawie wyda konserwator zabytków - zdradza swoje plany K. Kulej.

Tak wyglądała wieża, w której obserwacje prowadził Johannes Kepler. Rycinę wykonał w 1847 r. książęcy architekt Leonard Dorst von Schatzberg.
Tak wyglądała wieża, w której obserwacje prowadził Johannes Kepler. Rycinę wykonał w 1847 r. książęcy architekt Leonard Dorst von Schatzberg. Widokówka: Włodzimierz Bochoń, zagan.republika.pl

Tak wyglądała wieża, w której obserwacje prowadził Johannes Kepler. Rycinę wykonał w 1847 r. książęcy architekt Leonard Dorst von Schatzberg.
(fot. Widokówka: Włodzimierz Bochoń, zagan.republika.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska