Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pogrzebie zmarłego tragicznie strażaka zawyły syreny

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
W sobotę 30 maja strażacy z całego województwa lubuskiego, rodzina i przyjaciele pożegnali Piotra Szymońskiego, komendanta gminnego OSP w Brzeźnicy.
W sobotę 30 maja strażacy z całego województwa lubuskiego, rodzina i przyjaciele pożegnali Piotra Szymońskiego, komendanta gminnego OSP w Brzeźnicy. Małgorzata Trzcionkowska
Brzeźnica. W sobotę tłumy przyjaciół pożegnały zmarłego tragicznie Piotra Szymońskiego.

Piotr Szymoński miał 65 lat. Był komendantem gminnym OSP w Brzeźnicy oraz powszechnie lubianym i szanowanym społecznikiem.
Zginął na trasie szybkiego ruchu S3, w okolicach Międzyrzecza. Wracał do Brzeźnicy z Gorzowa. Pomylił drogę, próbował naprawić błąd i zawrócić. Nie udało się. Jego auto zderzyło się z tirem.

W sobotę w jego pogrzebie uczestniczyli strażacy z całego województwa. Między innymi Elżbieta Polak z zarządu wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.

- Rozmawiałem z nim niedawno - mówi Jan Zdunek, były komendant KP PSP w Żaganiu, obecnie przedstawiciel związku emerytów i rencistów pożarnictwa. - Marzył o złotym znaku OSP, a żył 60. rocznicą jubileuszu OSP w Brzeźnicy w maju. Nie doczekał, a złoty znak otrzymał pośmiertnie.

Więcej w sobotę (7 maja) w papierowym wydaniu "Kuriera Żarsko-Żagańskiego".

Zobacz też: W wypadku na S3 zginął zasłużony strażak z Brzeźnicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska