Na polach duży ruch. To dla rolników pracowity i niebezpieczny czas

Kiedy nam wakacje kojarzą się z beztroską i swobodą, to rolnikom czas letniej laby upływa bardzo pracowicie. Powoli zbliżają się żniwa, więc na polach i w gospodarstwach obowiązków nie brakuje. Trzeba przygotować silosy, uprzątnąć spichrze na zboże i odpowiednio przygotować sprzęt, który posłuży do zbioru zbóż. Robota dosłownie pali się w rękach i często towarzyszy jej niebezpieczny pośpiech. To właśnie on jest przyczyną wielu wypadków.

Rolników najczęściej gubi pośpiech i rutyna. Jeśli dodamy do tego chwilę nieuwagi, to nieszczęście gotowe. Wciąż też panuje takie przekonanie, że ktoś prowadzi gospodarstwo od lat i ma w tym doświadczenie, więc nic złego nie może mu się przytrafić. Niestety, życie często pokazuje, jak bardzo mylne bywa takie podejście - mówi Ireneusz Pawlik, kierownik gorzowskiego oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Zielonej Górze.

Ale pośpiech i rutyna to niejedyni winowajcy, bo w czasie prac polowych dużo bardziej krwawe - i to dosłownie - żniwo zbierają maszyny rolnicze - najczęściej nieprawidłowo używane.

Rolnicy pracują na coraz bardziej nowoczesnym sprzęcie, ale każda maszyna może być niebezpieczna w momencie, gdy nie jest odpowiednio użytkowana. A zdarza się, że rolnicze pojazdy zostają poddane niewielkim poprawkom konstruktorskim, podczas których usuwane są na przykład osłony, co stwarza ogromne zagrożenie - dodaje Ireneusz Pawlik.

Przeczytaj również: Smród uprzykrza życie mieszkańcom. Skąd ten nieprzyjemny zapach?

Liczną grupę poszkodowanych wciąż stanowią dzieci. W wielu gospodarstwach wykorzystuje się pomoc najmłodszych - także przy obsłudze niebezpiecznych narzędzi. Warto pamiętać, że podczas prac polowych dzieci powinny być otoczone szczególną troską, bo jedynie czujna opieka dorosłych może ograniczyć ich niezwykłą ciekawość świata.

Rodzice są często pochłonięci pracą w polu czy gospodarstwie, a dzieci w tym czasie korzystają z chwili nieuwagi, co może skończyć się tragicznie. Dlatego warto w szczególny sposób zadbać o to, aby ten czas intensywnej pracy nie stwarzał zagrożenia dla najmłodszych. Na pewno nie powinno się powierzać dzieciom takich obowiązków, jak prowadzenie ciągników, kombajnów czy innych maszyn rolniczych, ale też samo przewożenie ich na przykład na przyczepach jest bardzo niebezpieczne - tłumaczy Ireneusz Pawlik.

Nie tylko rolnicy mają teraz pełne ręce roboty. Na polach jest sucho, a to sprzyja pożarom. Wystarczy tylko mała iskra, aby ogień zaczął rozprzestrzeniać się z bardzo dużą prędkością. Dlatego strażacy apelują o szczególną ostrożność i odpowiednie zabezpieczenie prac.

Oprócz gaśnic stanowiących wyposażenie kombajnów i ciągników warto, by podczas prac na polach pojawiły się beczkowozy z wodą, traktory z pługami lub agregatami uprawowymi, które mogą ograniczać pożar ratując także maszyny, zanim na miejsce pożaru przybędą strażackie zastępy - podpowiadają strażacy.

Maszyny i urządzenia pracujące po kilkanaście godzin dziennie wymagają codziennych zabiegów konserwacyjnych. Wszystkie części mechaniczne pracujące w ruchu powinny być systematycznie smarowane i sprawdzane czy są sprawne. Zatarte łożyska są bardzo częstą przyczyną pożarów kombajnów czy pras do słomy.

Zobacz również:

• Jakie ceny warzyw i owoców na ryneczku w Gorzowie?