Od dwóch lat uczestniczą w projekcie "Ślady przeszłości - uczniowie adoptują zabytki". Już widać efekty ich pracy.
W projekcie wzięło udział 40 uczniów. W ubiegłym roku młodzi miłośnicy miasta zaopiekowali się kaplicą Loretańską przy ul. Żelaznej. W tym roku szkolnym kontynuowali swoje dzieło, a dodatkowo zajęli się kaplicą Bożego Grobu. - Staramy się przybliżyć młodemu pokoleniu dziedzictwo, jakie pozostawili nasi poprzednicy. Pokazujemy uczniom piękno i wartość żagańskich zabytków, a do tego promujemy nasz urokliwy region - wyjaśniają nauczyciele Dariusz Downar i Renata Ziembińska.
Skała jak w jaskiniach
Projekt został wcielony w życie przed dwoma laty. Organizatorem jest Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie. W ubiegłym roku ministerstwo kultury uznało, że jest to najlepszy program nauki patriotyzmu lokalnego dla młodzieży.
Uczniowi wykonali dokumentacje fotograficzne, prezentacje multimedialne, wystawy szkolne, a także kilkakrotnie posprzątali kaplicę Loretańską.
- Interesuje mnie informatyka. Zainteresowałem się projektem, bo mogłem w praktyce wykorzystać moje umiejętności i zrobić prezentację. Do tego interesuję się wspinaczką i jaskiniami. W kaplicy Loretańskiej jest skała magmowa, taka jak w jaskiniach - mówi Kamil Pieczarka.
- Żagań to ciekawe miasto. Chciałyśmy poznać jego historię. Zbierałyśmy o nim materiały. Jest co pokazać, nawet na forum ogólnopolskim - opowiadają Magdalena Irska i Magdalena Suchan.
Niewzruszeni sponsorzy
I rzeczywiście uczniowie chwalili to, co w Żaganiu najciekawszego. Grupa pasjonatów historii wyniki swojej pracy zaprezentowała w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. - Z województwa lubuskiego byliśmy tam jedyni. Nawiązaliśmy kontakty z innymi szkołami uczestniczącymi w projekcie, ale przede wszystkim zaprezentowaliśmy Żagań i jego bogactwo historyczne - opowiadają R. Ziembińska i D. Downar. Podkreślają, że ich stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem m.in. specjalistów z dziedziny ochrony zabytków. - To było budujące - dodają.
Organizatorzy mówią, że w spotkali się też z zainteresowaniem sprawą kaplic, lubuskiego konserwatora zabytków, dyrektora szkoły muzycznej i księży. Ale na widok walącego się dachu w kaplicy Loretańskiej i na zacieki nie byli wzruszeni sponsorzy. - Staram się ocalić od zapomnienia wiele budowli. Dlatego szkoda, że tyle pięknych zabytków popada w ruinę i nikogo to nie wzrusza - podsumowuje Dawid Pałyga, także fan historii i zbieractwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?