Na rehabilitację w Torzymiu po koronawirusie już przyjęto pierwszych pacjentów. Zobacz, jak wygląda oddział!

Dziś, 1 marca, na oddział rehabilitacji po-covidowej w Torzymiu weszli pierwsi pacjenci. Po przejściu koronawirusa mają szansę na odzyskanie zdrowia.

Wyposażenie oddziału, jego wystrój, a przede wszystkim oferta zabiegów bardziej przypominają sanatorium, niż szpital. Pacjenci, którzy przeszli koronawirusa i do tej pory nie mogą uporać się ze skutkami choroby, mają szansę na kompleksową rehabilitację w przyjaznych warunkach. Do tego finansowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Rehabilitacja po-covidowa jest specjalnym rodzajem rehabilitacji pulmonologicznej, jednak różni się od niej, choćby wykonywanymi zabiegami.

Czytaj też: Odczuwasz skutki po koronawirusie? Skorzystaj z rehabilitacji w Lubuskim Centrum Pulmonologii

Na pacjentów czeka 35 miejsc, które będę zwalaniane i zapełniane co trzy tygodnie - tyle właśnie trwa jeden turnus rehabilitacyjny. W tym czasie będzie można poćwiczyć na świeżym powietrzu, skorzystać ze specjalnych zabiegów, a nawet skonsultować się z dietetykiem i psychologiem. - Jesteśmy jedynym takim oddziałem w naszym regionie, ale mamy też pacjentów spoza województwa - mówi prezes szpitala Katarzyna Lebiotkowska.

Do po-covidowej rehabilitacji przystosowano oddział położony na terenie leśnym. Dotychczas odbywały się tam rehabilitacja kardiologiczna i pulmonologiczna - zawieszone jednak ze względu na pandemię.

Od dzisiaj rozpoczynamy turnus rehabilitacyjny dedykowany w całości pacjentom po przebytym COVID-19. Tak się złożyło, że obiekt, w którym będzie przeprowadzana rehabilitacja, został w całości wyremontowany i wyposażony w ciągu ostatnich dwóch lat

- mówi prezes zarządu szpitala Katarzyna Lebiotkowska. I dodaje, że pomimo tego oddział został doposażony w dodatkowy sprzęt.

Pomimo dużej liczby zgonów, wielu pacjentów - z punktu widzenia zakaźności - na szczęście wyzdrowiało, ale są to osoby, które są inwalidami - mają problemy od objawów niewydolności oddechowej, poprzez wiele innych, skończywszy na tych natury psychicznej. Zapotrzebowanie jest ogromne

- mówi lek. med. Urszula Kawalec-Hurny, dyrektor ds. lecznictwa w szpitalu w Torzymiu. Kawalec-Hurny mówi, że nie ma reguły na to, kto się zgłasza na oddział. - Możemy zauważyć jedną rzecz - z roku na rok osoby młodsze, które pracują, mają mniej czasu na rehabilitację, rezygnują z niej z powodów zawodowych. Natomiast osoby starsze, które nie są związane obowiązkami zawodowymi, bardzo chętnie z niej korzystają - tłumaczy.

Czytaj też: Osoby niepełnosprawne będą mogły uzyskać pomoc finansową. Sprawdź, jak złożyć wniosek o dofinansowanie!

Na oddziale pojawili się już pierwsi pacjenci i rzeczywiście są to w większości osoby w średnim i starszym wieku.
- Oczekuję, że wyjdę stąd zdrowa i zapomnę, że miałam covid - mówi pełna entuzjazmu Anna Rachowiak, jedna z pacjentek. Jej koleżanka z sali Danuta Borkowska, ma już bardziej sprecyzowane oczekiwania - Myślę, że będą zabiegi, które poprawią wydolność płuc i że pomoże to nie męczyć się tak szybko i być jeszcze zawodowo sprawnym.

Kilka sal obok jest też małżeństwo z Bledzewa - Grażyna i Krzysztof Stempel. Kobieta tłumaczy

Oboje jesteśmy po covidzie, lekarz rodzinny wystawił nam skierowanie na rehabilitację po prześwietleniu i wizycie u pulmonologa. Szybko się męczymy, mamy dużo słabszą wydolność płuc. Udało nam się tutaj dostać praktycznie od razu, bez problemu.

Lek. med. Urszula Kawalec-Hurny, dyrektor ds. lecznictwa, zapewnia o elastyczności oferty, która ma być indywidualnie dostosowana do potrzeb pacjenta. - Będziemy mieli pięć grup rehabilitacyjnych, które uwzględnią wydolność pacjentów i choroby współistniejące. Zajęcia będą zindywidualizowane, bo też pacjenci są różni.

Kawalec-Hurny mówi, że nacisk będzie postawiony na kinezyterapię, a zabiegi fizykoterapeutyczne będą prowadzone dodatkowo. Kinezyterapia obejmie treningi wytrzymałościowe, ćwiczenia oddechowe i oporowe. Istotny będzie także masaż całej klatki piersiowej raz w tygodniu, a co drugi dzień pacjenci będą poddawani zabiegowi aparatem SIS (super inukcyjna symulacja) - jest to zabieg skoncentrowaną wiązką promieniowania pola magnetycznego, rozluźniający mięśnie, stymulujący ich odbudowę, mający dobre działanie przeciwbólowe. - Będziemy wykonywać zabiegi na klatkę piersiową i przeponę. Nie bez znaczenia będą zabiegi jak oklepywanie czy drenaż udrożnieniowy - zapewnia Kawalec-Hurny.

Zobacz też: Woda z gorących źródeł zamiast mydła na koronawirusa. Naukowcy z Japonii zalecają nowy środek do dezynfekcji

Źródło: RUPTLY/x-news

Duże znaczenie będzie miała też rola dietetyka i psychologa. Dietetyk będzie nastawiony na odżywienie i odbudowę tkanki mięśniowej - osoby chore na koronawirusa w większości leżą, w związku z tym odbudowa tkanki mięśniowej jest bardzo ważna. Natomiast psycholog będzie pomocny w uporaniu się z powikłaniami pocovidowymi, głównie zespołów lękowych.

Czytaj też: Pani Jadzia z sanepidu jako pierwsza stanęła w Polsce do walki z COVID-19. Kim jest znana i charyzmatyczna urzędniczka ze Słubic?

Dziś ruszył pierwszy turnus rehabilitacyjny, ale pacjenci zarezerwowali miejsca już na dwa kolejne. - Na dziś mamy ponad 200 zgłoszeń ze skierowaniami na taką rehabilitację - mówi prezes. I dodaje - Spodziewamy się, że osób chętnych, potrzebujących rehabilitacji, będzie przybywać z każdym tygodniem.

Już po pierwszej fali epidemii w ubiegłym roku mieliśmy pacjentów po-covidowych na rehabilitacji i to było dla nas wyznacznikiem, że to będzie dla nas kierunek i główny profil działania w zakresie stacjonarnej rehabilitacji pulmonologicznej w Torzymiu

- mówi Katarzyna Lebiotkowska.

Jak informuje szpital, aby zostać przyjętym na oddział należy uzyskać skierowanie na rehabilitację pulmonologiczną wystawione przez lekarza oddziału:

• pulmonologicznego,
• gruźlicy i chorób płuc,
• chirurgii klatki piersiowej,
• kardiologii,
• laryngologii,
• chorób wewnętrznych,
• alergologii,
• onkologii.

Lub lekarza poradni:

• gruźlicy i chorób płuc,
• rehabilitacji,
• alergologii,
• chirurgii klatki piersiowej.

Czytaj też: Czy mieszkańcy województwa lubuskiego odczuli pandemię na własnych oczach? Sprawdź!

Uzyskane skierowanie należy przesłać do szpitala na adres mailowy w.wł[email protected] albo pocztą tradycyjną.
Można także udać się do lekarza rodzinnego - wystawione przez niego skierowanie do poradni chorób płuc także uprawnia do przyjęcia na oddział. Wówczas e-skierowanie należy przesłać na adres [email protected] albo pocztą tradycyjną.
Przyjęcia koordynuje pielęgniarka Ewa Góral, dyspozycyjna pod numerem telefonu: 605 843 096