O tym, że ziemia na zrujnowanej w czasie wojny starówce kryje ludzkie szczątki, przekonaliśmy się już w lutym. Wtedy w prowadzonych przez Muzeum Twierdzy Kostrzyn i stowarzyszenie Perkun badaniach, wykopano szczątki 19 osób. Byli to żołnierze niemieccy i radzieccy, a także cywile. Wtedy zapadła decyzja, że teren zostanie gruntownie zbadany.
Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły
- Dysponujemy zdjęciami lotniczymi z okresu walk o miasto w 1945 r. Widać na nich transzeje, które wykapano na terenie sąsiadującym z zamkiem. To właśnie w tych transzejach znajdujemy ludzkie kości - mówi Maksymilian Frąckowiak z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost. W zamkowych piwnicach urządzono pospiesznie lazaret. Leczono tu rannych żołnierzy. Badacze sądzą, że tych, którzy zmarli, po zakończeniu walko po prostu wrzucono do okopów, przysypano książkami, elementami drewnianymi, a później wszystko podpalono. Kości znajdowane są w sąsiedztwie przeróżnych przedmiotów. We wtorek musieli interweniować saperzy. W ziemi znaleziono bowiem cztery pancerfausty, czyli broń przeciwczołgową. Była też broń, elementy żołnierskiego wyposażenia, a nawet sprzęt wykorzystywany w lazarecie. Większość z przedmiotów nosiła ślady walk - były podziurawione odłamkami.
Więcej o sprawie przeczytasz w czwartek, 16 kwietnia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".