Mężczyzna jechał od strony Huty Miedzi. Akurat w pobliżu nie było żadnego patrolu, dyżurny nie chcąc tracić czasu, zlecił realizację pilotażu znajdującemu się akurat na stanowisku kierowania dzielnicowemu.
Przypomnijmy, że w tym dniu panowały szczególne warunki ruchu, czyli zmiana organizacji i wzmożone jego natężenie. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. Doświadczenie, współpraca i zimna krew, zaowocowały bezpieczną i sprawną eskortą pojazdu z rodzącą na pokładzie do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, przy ulicy Iwaszkiewicza w Legnicy. Po 9 minutach przyszła mama była już na sali porodowej.
Parę chwil później kierowca hyundaia ponownie zadzwonił pod numer alarmowy 997, tym razem dzieląc się informacją, że został tatą pięknej dziewczynki.