Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wesele do głogowskiego ratusza?

Anna Białęcka
Michał Kępa i Krzysztof Nowak czekają na projekt wystroju ich nowego lokalu. Ma być gotowy lada chwila
Michał Kępa i Krzysztof Nowak czekają na projekt wystroju ich nowego lokalu. Ma być gotowy lada chwila fot. Anna Białęcka
Przez lata nie było odważnego na przejęcie restauracji w ratuszu. Aż w końcu to poważne wyzwanie podjęli dwaj głogowianie: Michał Kępa i Krzysztof Nowak. Już mają w kieszeni swoje klucze.

Panowie są kuzynami. Mają już doświadczenie w branży gastronomicznej. Choć obaj mówią, że do tej pory było to działanie na raczej mniejszą skalę. Od dziewięciu lat tworzą duet biznesowy i są właścicielami restauracji Cheops i Amigos oraz pizzerii Rustica i Wenecja.
- Poprowadzenie restauracji w ratuszu, to pewnego rodzaju wyzwanie - mówi K. Nowak. - Jeszcze czegoś takiego nie robiliśmy.

- Nasze pizzerie i restauracje to raczej niewielkie lokale, serwujemy tu oryginalne i różnorodne dania - dodaje M. Kępa. - Czasami organizujemy również małe przyjęcia weselne, komunie i inne. Można spokojnie z tego żyć.

Po co więc im kolejny lokal, i na dodatek tak duży? - Będziemy mogli wziąć się za duże imprezy: wesela, barbórki i inne okolicznościowe przyjęcia na większą skalę - zapewniają. - A wiemy, że jest nimi bardzo duże zainteresowanie.

Staną się więc konkurencją między innymi dla Qubus Hotelu i Rodosa. - Mamy do dyspozycji duże powierzchnie Sali Kryształowej. Poza restauracyjnymi są tu jeszcze sale, na 100 lub 40 osób, nadające się na organizację konferencji czy szkoleń. To także sposób na klientów - przekonuje M. Kępa.

Jak zapewniają, nie obawiają się, że nowy lokal nie będzie zarabiał na siebie w soboty i niedziele. Co jednak z pozostałymi dniami tygodnia? - Nie mamy co liczyć na turystów, bo to przecież nie Kraków, ale zapewne coś wymyślimy. Na pewno ceny nie będą u nas wyjęte z kapelusz, będą wyliczone na warunki głogowskie.
To jeden ze sposobów na klientów, ale czy wystarczy? - Będziemy oferowali nowoczesną polską kuchnię - mówią kuzyni. - Wystrój sal będzie lekki, żadnego przytłaczającego starego stylu. Zastawy spełniające wymogi XXI wieku. Wystarczy, że stropy są stylowe.

Prowadzenie kilku lokali gastronomicznych zapewnia im pracę od rana do wieczora. Dlaczego więc sięgnęli po kolejny? - Jak moglibyśmy pozwolić by ktoś inny, na przykład spoza Głogowa, wziął taki piękny lokal - śmieją się. - Będziemy mieli okazję nauczyć się czegoś nowego.
Otwarcie planują na wrzesień. Będzie doskonała okazja: okrągła rocznica obrony Głogowa z 1109 roku. - Mamy nadzieję, że pół roku na przeróbki i urządzenie się wystarczy nam - mówi K. Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska