Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na zakrętach w Sierczu pod Trzcielem wciąż dochodzi do wypadków i kolizji. Mieszkańcy domagają się obwodnicy

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Na tych zakrętach jest bardzo niebezpiecznie, dlatego jak najszybciej należy wybudować objazd - domagają się Zdzisław Sawka, Zdzisław Filipek i Kazimierz Olejniczak z Siercza
- Na tych zakrętach jest bardzo niebezpiecznie, dlatego jak najszybciej należy wybudować objazd - domagają się Zdzisław Sawka, Zdzisław Filipek i Kazimierz Olejniczak z Siercza fot. Dariusz Brożek
Wieś przecina droga wojewódzka 137. Dwa ostre zakręty to największy problem mieszkańców. Drogowcy zapowiadają pewne zmiany, ale zdaniem naszych rozmówców - to tylko kosmetyka. - Jak nie powstanie obwodnica, to zablokujemy drogę zapowiadają.

Niewielką wieś między Trzcielem i Międzyrzeczem przecina droga wojewódzka nr 137. Są tam dwa ostre zakręty, dlatego z góry wiejski odcinek trasy przypomina literę ,,S''. To utrapienie mieszkańców. - Zakręty są bardzo niebezpieczne - mówi Kazimierz Olejniczak z Siercza.

Zakręty są ostre i wąskie. Dwie ciężarówki nie mają szans, żeby się na nich wyminąć. Problemy mają także kierowcy samochodów osobowych. - Jeśli na zakręcie z drugiej strony nadjeżdża tir, to wycofuję swój samochód. W przeciwnym razie zahaczy mnie naczepą na tym wirażu - zaznacza jeden z miejscowych kierowców.

Na wiejskim odcinku drogi często dochodzi do kolizji i wypadków. Kilka razy się zdarzyło, że samochody taranowały stojące na poboczach domy. Ostatnio tir robił ścianę w domku

Grzegorza Pisery
- A gdzie mam się podziać - odpowiada pytaniem na pytanie dziennikarza ,,GL''.

Problemy zaczęły się po remoncie

Razem ze Zdzisławem Filipkiem stoimy przed jednym z zakrętów. Mój rozmówca pokazuje na metalowe barierki między jezdnią i chodnikiem. - Tiry wciąż je wyłamują naczepami. Wchodząc w zakręt ścinają je jak zapałki - mówi.

Problemy mieszkańców zaczęły się kilka lat temu, kiedy droga została poszerzona i wyremontowana. Wcześniej miała jeden pas, który w dodatku był poszatkowany dziurami, dlatego ruch był niewielki, a kierowcy jeździli tam wolno i ostrożnie. Teraz to jedna z najlepszych dróg w powiecie. Jest szeroka, dobrze oznakowana i ma nawierzchnię gładką jak lustro. Ceną komfortowej jazdy są jednak kolizje i wypadki w Sierczu.

- Podczas remontu powinni wybudować objazd. Byłoby po kłopocie. Od pierwszego zakrętu do cmentarza jest niespełna kilometr. Kiedy pytaliśmy, dlaczego nie budują objazdu tylko ręce rozkładali i mówili, że nie mają pieniędzy - wspomina sołtys Zdzisław Sawka.

Będzie chodnik zamiast obwodnicy


Największym problemem mieszkańców są dwa ostre zakręty na przecinającej ich wieś drodze wojewódzkiej 137.
(fot. fot. Dariusz Brożek)

Mieszkańcy domagają się także budowy chodnika na cmentarz oddalony od wsi o kilkaset metrów. Burmistrz Jarosław Kaczmarek zapowiada, że gmina wybuduje go razem z administratorem drogi w ciągu najbliższych miesięcy. Największym problemem wsi jest jednak brak obwodnicy. Czy drogowcy zamierzają spełnić oczekiwania mieszkańców?

- Uważam, że wszystkie miejscowości powinny mieć obwodnice. W przypadku Siercza do 2013 roku nie planujemy jednak takiej inwestycji - odpowiada Ewa Staruch, zastępca dyrektora ds. technicznych w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze.

Drogowcy zapowiadają pewne zmiany, które - jak twierdzą - powinny poprawić bezpieczeństwo kierowców i mieszkańców. Odnowiono już metalowe barierki oddzielające chodnik od drogi na pierwszym zakręcie. Ustawiony na północnych rogatkach wsi znak informujący o fotoradarze zostanie przesunięty w kierunku zabudowań, wytną też drzewa rosnące przed tym wirażem.

Mieszkańcy: - Plany drogowców to kosmetyka

Na drodze zamontowane zostaną specjalne pasy, które po najechaniu przez samochód powodują charakterystyczny warkot ostrzegający kierowców, że zbliżają się do niebezpiecznego odcinka.

- Wprowadzimy tam ograniczenie prędkości do trzydziestu kilometrów na godzinę i namalujemy na jezdni podwójną linię ciągłą. Poinformowaliśmy o tym władze gminy i sołectwa - dodaje E. Staruch.

Co mieszkańcy sadzą o planach drogowców? - To kosmetyka, która nie rozwiąże problemu. Potrzeba jest obwodnica. Jak jej nie wybudują , to prędzej czy później dojdzie do blokady drogi - zapowiadają w Sierczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska