Obwodnica to szeroka i wygodna droga, więc zachęca do szybkiej jazdy. Szczególnie kierowcy wielkich ciężarówek dociskają pedał gazu i pędzą na złamanie karku, bo na skrzyżowaniu mają pierwszeństwo przejazdu. Pomimo, że obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km. na godzinę. Nie liczą się nawet z tym, że jest przejście dla pieszych, przed którym należy zachować szczególną ostrożność. Kierowcy jadący drogą do Lubska na skrzyżowaniu mają znak stop, ale wielu z nich go lekceważy i stara się ,,prześliznąć", co wiele już razy kończyło się tragiczne. Policjanci tłumaczą, że nie są w stanie ciągle stać na skrzyżowaniu i dyscyplinować kierowców. Nie pomogą również światła, bo do kolizji może dochodzić podczas, gdy świeci się żółte światło. Najskuteczniejszym rozwiązaniem problemu i zapewnienia bezpieczeństwa ruchu na tym skrzyżowaniu jest wybudowanie ronda, które zmusza wszystkich kierowców do zmniejszenia prędkości.
- Codziennie przejeżdżam tędy na rowerze - mówi Edyta z Łukaw. - Zresztą wiele osób musi codziennie przejechać na rowerze przez skrzyżowanie. Oczywiście, że jest bardzo niebezpiecznie, bo samochody jadący obwodnicą nawet nie zwalniają. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i rozglądając się w lewo i prawo jak najszybciej przejechać. Już jedna kobieta na rowerze zginęła w tym miejscu, było wiele innych wypadków. Jedynie wyjście to rondo, które zmusi kierowców do dyscypliny.
- To jest jasne, że tylko rondo zapewni bezpieczeństwo i dla kierowców i dla pieszych - mówi Czesław Flaga, sołtys Grabika. - Bo mieszkańcy wsi boją się przejść przez skrzyżowanie. Mamy obiecane, że drogowcy zbudują wreszcie to rondo i poszerzą nam drogę od skrzyżowania do końca wsi. Mają być też ścieżki rowerowe. Czekamy na tą modernizację.
- Jesteśmy za tym, żeby na skrzyżowaniu było rondo - mówi wójt Jan Dżyga. - Mieszkańcy pobliskiego Grabika, którzy przechodzą przez skrzyżowanie narażeni są na niebezpieczeństwo. Drogowcy obiecali nam, że zbudują rondo i jednocześnie wyremontują drogę biegnącą przez Grabik. Mamy nadzieję, że niebawem zrealizują swoje obietnice.
Podobnego zdania jest również zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Popieramy ten pomysł i choć to nie jest zadaniem miasta, bo w tym miejscu krzyżują się droga krajowa i wojewódzka, to będziemy zabiegać o tym, żeby w tym miejscu zbudowane zostało rondo.
- Dokumentacja na budowę ronda jest już gotowa - informuje Halina Szamotulska, zastępca dyrektora do spraw przygotowania inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. - Złożyliśmy wniosek do warszawskiej centrali naszej firmy o sfinansowanie tej inwestycji, która będzie kosztować ok. 1,5 miliona złotych. Teraz czekamy na decyzję. Jeżeli będą pieniądze, to ogłosimy przetarg i jeszcze w tym roku rozpoczniemy budowę. Jeżeli jednak nie będzie tych pieniędzy, to będziemy zmuszeni czekać do przyszłego roku, kiedy ponownie wystąpimy z wnioskiem.
- Ciekawe, czy centrala w Warszawie dostrzeże problem mieszkańców Grabika z tym skrzyżowaniem. Przydałoby się, żeby ktoś z lubuskich parlamentarzystów łobował w tej sprawie i pomógł nam - mówi jeden z mieszkańców wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?