Chodzi oczywiście o błoto pojawiające się po roztopach na wszelkich nieutwardzonych drogach. Zwłaszcza osiedlowych, wyglądających przy tym jak polne. Tego rodzaju "koszmary" przeżywają obecnie mieszkańcy wielu miast polskich. - Zapraszam na ul. Złotą na osiedlu Kolorowym, polecam szczególnie skrzyżowania z ul. Bordową - pisze pani Monika. - Nie ma dnia, żeby jakiś samochód nie ugrzązł w błocie.
O wyjaśnienia poprosiliśmy w piątek Piotra Tykwińskiego z biura zarządzania drogami w urzędzie miejskim. Bez obwijania w bawełnę potwierdził opinię czytelniczki, która przekazała informację do "GL".
- Sytuacja wygląda bardzo źle, byłem w tym miejscu dziś, bo na bieżąco staramy się monitorować stan naszych dróg - powiedział. Wyjaśnił jednak, że żeby podjąć jakiekolwiek sensowne prace naprawcze trzeba odczekać aż poprawią się warunki pogodowe, odparuje woda z kałuż i podeschnie grunt. Inaczej zakopie się sprzęt drogowy. - Gdy tylko polepszy się pogoda przejedzie tamtędy równiarka, potem zostanie nawieziony rozbity gruz i tłuczeń, żeby utwardzić grunt - przekazał P. Tykwiński prosząc mieszkańców o odrobinę cierpliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?