Jak wynika z policyjnych ustaleń, mężczyzna w kapturze na głowie wszedł do cukierni przy ul. Parafialnej w Nowej Soli. Chwycił ciastko warte 2,60 zł i ruszył do wyjścia. Ekspedientka zażądała zapłaty, jednak mężczyzna nie zareagował. Wtedy interweniował przypadkowy klient.
- Piłem kawę. Jak zobaczyłem złodzieja to podszedłem do niego. Chyba każdy zachowałby się tak samo – mówi Maciej Mołczan, nowosolski taksówkarz. Złodziej jednak wyrwał mu się i wybiegł z piekarni. M. Mołczan ruszył za nim. Chwycił go za kaptur, który oderwał się od bluzy. Wtedy mężczyzna odwrócił się. – Zobaczyłem, że ma do dłoni przywiązany bandażem duży nóż – opowiada pan Maciej. W tym momencie bandyta rzucił się w kierunku pana Macieja, chcąc zadać mu cios. Na szczęście ostrze nie sięgnęło mężczyzny. Bandzior uciekł.
W tym czasie na miejsce jechały już patrole nowosolskiej policji. Jeden z nich dostrzegł mężczyznę odpowiadającego rysopisowi bandyty. Funkcjonariusz pobiegł w jego stronę. Ten na widok funkcjonariusza wyjął długie ostrze i zaczął nim grozić policjantowi. Wymachiwał nożem, chcąc zadać cios. Policjant sięgnął po pistolet. Ostrzegł bandziora, kazał mu rzucić nóż i poddać się. Funkcjonariusz nie strzelił jednak, bo wokół zebrało się sporo gapiów.
Mundurowi zbliżyli się do bandyty. A wtedy ten zadał jednemu z policjantów silny cios nożem w okolice potylicy. – Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Karetka przewiozła rannego policjanta do szpitala - mówi sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Funkcjonariusz trafił na stół operacyjny. Jak się okazało, część ostrza złamała się i utkwiła w czaszce 27-letniego policjanta.
Bandzior został zatrzymany. To 25-letni Andrzej B. doskonale znany nowosolskiej policji. Wobec mężczyzny było podejmowanych wiele interwencji. 25-latek trafił do policyjnej celi. – Z napastnikiem są prowadzone czynności związane ze zdarzeniem – mówi sierż. Sęczkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?