Z wnioskiem o areszt mężczyzny wystąpiła zielonogórska prokuratura rejonowa. 41-latek został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące. – Prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym obrażenia odniosła inna osoba – tłumaczy prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Czytaj również: Wypadek na placu zabaw w Zielonej Górze. Kierowca był pod wpływam marihuany. Noc spędził w szpitalu, gdzie pilnowali go policjanci
Oskarżonemu grozi kara do 4,5 roku więzienia. – Zarzuty mogą ulec zmianie i zostać rozszerzone po uzyskaniu opinii lekarskich, w tym po uzyskaniu wyniku badania toksykologicznego pobranej od niego krwi – mówi prokurator Fąfera.
ZIELONA GÓRA. Kierowca wjechał w plac zabaw. Ranny został 12-latek
Do wypadku doszło we wtorek, 4 czerwca, około godz. 21.00. Jak wynika z relacji świadków, sprawca zdarzenia wyjechał z garażu przy ul. Obywatelskiej na wstecznym biegu. Wtedy uderzył z dużą siłą w kilka samochodów zaparkowanych pod jednym z bloków. Jedno z aut wpadło na plac zabaw i uderzyło chłopca. Sprawca próbował uciekać z miejsca wypadku. Został jednak zatrzymany przez świadków.
Naćpany kierowca staranował trzy auta, następnie rozebrał się do naga - relacje świadków
Mężczyzna zachowywał się nienormalnie. Wstał i zaczął się rozbierać. Policjanci skuł go kajdankami. Karetka pogotowia ratunkowego przewiozła ranne dziecko do szpitala. Chłopiec doznał urazu miednicy. Oskarżony prowadził, będąc pod wpływem narkotyków. Badanie wykonane przez policjantów potwierdziło obecność marihuany w jego organizmie.
Czytaj także:LUBUSKIE: Pijani kierowcy poszukiwani przez lubuską policję....