Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadal brakuje tabliczki zakazującej wyprowadzania psów przy żłobku w Strzelcach

Krzysztof Korsak
Kiedy dzieci wychodzą na spacer, muszą uważać pod nogi.
Kiedy dzieci wychodzą na spacer, muszą uważać pod nogi. fot. Krzysztof Korsak
Tabliczka zakazująca wyprowadzania psów nadal nie pojawiła się przed żłobkiem. Prezes spółdzielni mieszkaniowej Lech Berezowski tłumaczył, że musi jeszcze raz przyjrzeć się sprawie.

Pisaliśmy o tym trzy tygodnie temu w tekście "- Nie chcemy tu psich kup! - mówią w żłobku w Strzelcach". Pracownicy żłobka poprosili nas o interwencję w sprawie wyprowadzania psów na zielony teren pomiędzy ich placówką, a blokiem. Kierowniczka Hanna Herter tłumaczyła, że to naraża maluchy na choroby, a także daje im złe wzorce.

Udaliśmy się w tej sprawie do prezesa L. Berezowskiego. Ten obiecał, że spółdzielnia postawi tabliczkę w ciągu kilku dni. Jednak do tej pory to się nie stało. Zadzwoniliśmy jeszcze raz do prezesa. Ten był na urlopie. Tłumaczył, że niedokładnie zrozumiał, o jaki teren chodzi. I że już ktoś powiesił tabliczkę na płocie okalającym żłobek, dlatego zrezygnował ze stawiania tej spółdzielczej. - Jeszcze raz przyjrzymy się tej sprawie - powiedział tym razem.

Skontaktowaliśmy się także z kierowniczką H. Herter. - Jeszcze raz dziękujemy za interwencję. W tej chwili jesteśmy na urlopach, ale ostatnio faktycznie coraz rzadziej widzimy kogoś wyprowadzającego w tym miejscu psa - mówiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska