Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadal nie odnaleziono zaginionego kajakarza

(habe)
Strażacy i policja czekają obecnie na płetwonurków, którzy mają przeszukać miejsce gdzie znaleziono kajak turysty.
Strażacy i policja czekają obecnie na płetwonurków, którzy mają przeszukać miejsce gdzie znaleziono kajak turysty. fot. Aleksander Majdański
Do zaginięcia mężczyzny doszło wczoraj. Czterech mieszkańców Poznania zorganizowało sobie spływ kajakowy.

Ok. godz. 16.00 płynęli Drawą, rzeką zaliczaną do rzek górskich. Umówili się, że będą płynęli bez kapoków. Trzech z nich brało już wcześniej udział w podobnych spływach, natomiast czwarty, 45-latek płynął po raz pierwszy.

Mężczyźni płynęli czterema kajakami. Przepływając w okolicy miejscowości Żelaźnica, mężczyźni musieli pokonać leżące w rzecze drzewa. 45-latek pokonywał przeszkodę jako ostatni. Pozostali mężczyźni odpłynęli i za zakrętem rzeki stracili kolegę z oczu.

Dziś od rana trwają poszukiwania zaginionego kajakarza.

.

Na miejsce dojechała już grupa płetwonurków, którzy mają przeszukać miejsce gdzie znaleziono kajak turysty.

Żeby się tam dostać płetwonurkowie będą musieli popłynąć łódkami w górę Drawy.

- Inaczej się tam nie dostaną, bo wszędzie dookoła są skarpy i bagna - mówi sołtys Głuska Marek Wardziak.

Ponadto brzegiem zaginionego wciąż szukają strażacy. W akcji uczestniczyły też dwa psy.

- Ciągle mam nadzieje, że kolega wyszedł na brzeg, a kajak się wywrócił i uciekł - mówi Artur z Poznania, który płynął razem z zaginionym.

Wczoraj płynął tuż przed nim. Widział jak 45-letni mieszkaniec Poznania pokonuje kolejne leżące na rzece drzewa. Po ominięciu przeszkód, trzy pierwsze osoby popłynęły dalej i za zakrętem postanowiły zaczekać na czwartego.

- Wypłynął sam kajak, w innym kształcie, bo był odwrócony do góry dnem - mówi Artur.

Dziś podczas poszukiwań 45-latka, Policja użyła nawet śmigłowca z kamerą termowizyjną. Mężczyzny jednak do tej pory nie odnaleziono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska